Chciał karać lekarzy za "tortury" na Kamińskim. Lekarze odpowiedzieli Kaczyńskiemu
Jeszcze kilka dni temu media relacjonowały pogarszający się stan zdrowia Mariusza Kamińskiego, który w ramach protestu po osadzeniu w więzieniu, podjął głodówkę. W trosce o zdrowie i życie pacjenta zastosowano dożywianie. Zabiegi nie spotkały się z uznaniem obozu politycznego PiS, z którego wywodzi się Kamiński, a sam Jarosław Kaczyński nazwał je mianem "tortur".
Jarosław Kaczyński o "stosowaniu tortur" wobec Kamińskiego
Jarosław Kaczyński, odnosząc się do hospitalizacji Mariusza Kamińskiego, powiedział w Sejmie o „stosowaniu tortur”, mając na myśli zastosowanie procedur medycznych.
Wykonano je w związku z dożywianiem Kamińskiego, ponieważ były poseł prowadził głodówkę. Lekarze są oburzeni słowami Kaczyńskiego i oczekują, że poniesie za nie konsekwencje.
Lekarze oburzeni słowami Kaczyńskiego
Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie, Michał Bulsa, nie kryje oburzenia. - Słowa posła Kaczyńskiego w Sejmie są haniebne - przekazał w rozmowie z Polsat News. Chodzi o nazywanie dożywiania pacjenta mianem „tortur”.
Kaczyński w swojej wypowiedzi zapowiadał zwrócenie się do instytucji w Unii Europejskiej „z oskarżeniem polskich władz o stosowanie tortur, bo decyzja na pewno zapadła na samej górze. Jestem przekonany, że to osobista decyzja Tuska i on osobiście powinien za tortury w Polsce odpowiadać”.
Mianem „tortur” Kaczyński nazywał fakt, że, jak to ujął, „została dokonana czynność przymusowego karmienia”. - Bez żadnego powodu człowiekowi, który ma pewne wady, jeżeli chodzi o przegrody nosowe, wprowadzono rurę, co powodowało wielki ból - tak Jarosław Kaczyński opisywał szpitalne doświadczenia Mariusza Kamińskiego.
Kaczyński chce "kar za tortury", lekarze chcą kary dla Kaczyńskiego
Kaczyński dodał, że „to jest tortura i powtarzam, ludzie, którzy stosują takie metody, powinni odpowiedzieć za to i to nie jakimiś tam drobnymi karami, tylko wieloletnimi karami więzienia”.
Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie Michał Bulsa w medialnych oświadczeniach podkreślił, że sprawa osadzenia Kamińskiego jest wykorzystywana politycznie i że treści przekazywane przez Jarosława Kaczyńskiego są nie do pomyślenia.
W szczególności chodzi o twierdzenie, że lekarze kogoś torturowali, i to jakoby na polityczne zlecenie Donalda Tuska. Słowa Jarosława Kaczyńskiego Michał Bulsa nazwał jednoznacznie „niebywałym skandalem”, podkreślając, że powinna być za nie poniesiona odpowiedzialność.
W swoich oświadczeniach Bulsa podkreślił, iż wytwarzanie atmosfery wrogości wobec lekarzy oraz sugestie, iż kogoś "torturują" i to ze względów jakoby politycznych, jest „haniebne” i „cyniczne”.
Bulsa zapowiedział skierowanie skargi do marszałka Szymona Hołowni, z sugestią, iż lekarzom należą się przeprosiny za wspomniane słowa, zaś Jarosław Kaczyński powinien być ukarany przez Komisję Etyki Poselskiej.