Ceny żywności będą rosły. Nie tylko przez koronawirusa
Możemy spodziewać się sporych wzrostów jeśli chodzi o produkty spożywcze - nie tylko z powodu koronawirusa. Winna będzie także susza, która może być najgorszą w historii Polski.
Możemy spodziewać się sporych wzrostów cen żywności. - Jeżeli w najbliższych tygodniach nie pojawią się regularne opady deszczu, tegoroczna susza być może jedną z najgorszych w historii naszego kraju. Zasiewy wiosenne nie mają za bardzo warunków do tego, by wschodzić - mówił w TVN24 ekspert do spraw ekologii Sławomir Brzózek.
Czytaj: Bieganie w maseczce obciąża płuca i serce. Test maseczek do biegania
- Problemy z ograniczeniami spowodowanymi epidemią wywołaną przez koronawirusa oraz susza będą powodować presję inflacyjną - dodał Michał Kokoszkiewicz z portalu wiadomoscihandlowe.pl.
Marzec był miesiącem bardzo suchym, a kwiecień również ma szanse na to, by być jednym z gorszych miesięcy, jeśli chodzi o deszcz. - W tej chwili wilgotność gleby to jest około 30 procent, zamiast 70-80 procent - mówi Brzózek.
Polecamy: Psiarze i kociarze są bezpieczni. Im koronawirus nie grozi
Już wcześniej słyszeliśmy o tym, ze sytuacja hydrologiczna jest w naszym kraju dużo gorsza niż w zeszłym roku. Sporym problem będą nie tylko wysokie ceny, ale także "ponadrywane łańcuchy dostaw i dowożenie produktów" do klientów związane z obostrzeniami spowodowanymi przez koronawirusa, a z drugiej strony "mniejsze zbiory i plony, a tym samym wyższe ceny" spowodowane suszą.
Problemem mogą być także braki siły roboczej, także ludności z Ukrainy, która do tej pory m. in. zajmowała się takimi zbiorami.
Czytaj też: Fermy norek poddane kwarantannie. Zwierzęta zarażone koronawirusem