Celebrytka o konsekwencjach tureckich operacji. "Nie mogłam chodzić, jeść, a nawet sama się załatwić"
Operacje plastyczne w Turcji stają się coraz bardziej popularne. Decydują się na nie w szczególności celebryci, którzy następnie chwalą się efektami w social mediach. Jednak zabiegi te nie zawsze są tak kolorowe. Okazuje się, że mają też swoją ciemną stronę.
Jedną z ofiar tureckich operacji stała się gwiazda "Warsaw Shore", Ewelina Kubiak, znana w mediach społecznościowych pod pseudonimem Ewel0na. Celebrytka słynie z zamiłowania do wszelkich zabiegów medycyny estetycznej, o czym otwarcie mówi w mediach społecznościowych. Choć zazwyczaj wypowiada się o operacjach w samych superlatywach, ostatnio opowiedziała o konsekwencjach współpracy z turecką kliniką chirurgii plastycznej, która miała miejsce na przełomie 2020 i 2021 roku.
Nie była w stanie samodzielnie funkcjonować
Celebrytka wyznała, że powikłania po zabiegach mogły zakończyć się dla niej tragicznie.
- To było dla mnie i moich najbliższych coś strasznego. Nie było wiadomo, czy w ogóle z tego wyjdę. Większe szanse były na to, że nie… - wspomniała niedawno na Instagramie. Teraz jednak postanowiła zdradzić więcej szczegółów.
Ewel0na w swojej relacji na Instagramie powiedziała o skutkach podjęcia współpracy z turecką kliniką. Współpraca polegała na zachwalaniu kliniki w zamian za darmowe zabiegi. Celebrytka bez wahania się zgodziła. Okazuje się, że ta decyzja mogła kosztować ją zdrowie, a nawet życie.
Zabiegi miały naprawić defekty po wcześniejszej nieudanej liposukcji. Celebrytka podpisała zgodę na wykonanie sześciu zabiegów. Niestety, od razu po wybudzeniu czuła, że coś poszło nie tak - nie mogła oddychać.
- Zazwyczaj jest tak, że po jednym dniu wychodzi się z kliniki do willi, ja czułam, że coś jest ze mną nie tak. Byłam mega, mega słaba, nie mogłam oddychać, leżałam pod tlenem. [...] Pamiętam, że oni mnie budzili, a moje pierwsze słowa to było: "I can't take a breath, nie mogę złapać oddechu" i tak krzyczałam panicznie - opowiada.
Po opuszczeniu kliniki była bardzo osłabiona i nie miała siły normalnie funkcjonować. Potrzebowała ciągłej opieki drugiej osoby. Nie mogła samodzielnie się umyć ani skorzystać z toalety.
- Nie mogłam chodzić, nie mogłam jeść, nie mogłam nawet sama się załatwić. Kiedy chciałam się umyć, to potrzebowałam pomocy mojego byłego faceta. Więc sobie wyobraźcie, co czuje kobieta, którą facet musi umyć, albo, za przeproszeniem, podetrzeć jej dupę, bo sama nie może tego zrobić - wspomina.
Ewel0na powiedziała również, że czuła wciąż przykry zapach ropy.
- Najgorsze jest to, że jak tam leżałam, to czułam taki dziwny zapach ode mnie, ja nazywam to zapachem śmierci - mówi.
Tymczasem turystyka medyczna w Turcji rozkwita. Osoby, chcące wykonać tanio zabieg medycyny estetycznej, decydują się na wykonanie go w Turcji. Niestety coraz częściej słyszy się o powikłaniach po tanich tureckich operacjach. Ostatnio pisaliśmy o 25-letnim Joe Thornley, który skusił się na operację kosztującą ułamek ceny, jaką za taki zabieg musiałby zapłacić w Wielkiej Brytanii. Przypłacił to życiem.
Polecany artykuł: