"Całkowicie cofnięto cukrzycę". Niezwykłe wyniki pionierskiego zabiegu

2024-09-27 21:32

Organizm 25-latki z cukrzycą typu 1 znowu produkuje insulinę, chociaż nie dzięki trzustce. Po roku od pionierskiego zabiegu z wykorzystaniem jej komórek macierzystych pacjentka czuje się znakomicie, stosuje normalną dietę i nie musi przyjmować zastrzyków. "Pierwszy taki przypadek".

Całkowicie cofnięto cukrzycę. Niezwykłe wyniki pionierskiego zabiegu
Autor: GettyImages

Produkcja insuliny w organizmie kobiety ruszyła już w niespełna trzy miesiące po przeszczepieniu przeprogramowanych komórek macierzystych. 25-latka jest pierwszą osobą z cukrzycą typu 1, którą leczono komórkami pobranymi z jej własnego ciała.

Wcześniej przeszczepiano już wysepki trzustkowe (wysepki Langerhansa), skupiska kluczowe dla wydzielania hormonów regulujących węglowodanową przemianę materii. Konieczne było jednak pobieranie ich od dawcy i wiązało się z różnymi niekorzystnymi konsekwencjami, jak choćby koniecznością przyjmowania leków immunosupresyjnych do końca życia.

W tym przypadku jest inaczej.

Poradnik Zdrowie: Gadaj Zdrów, odc. 10, Cukrzyca

"Mogę teraz jeść cukier"

O sukcesie terapii donosi "Nature", jedno z najstarszych i najbardziej prestiżowych czasopism naukowych.

Dziennikarze rozmawiali z pacjentką, która mieszka w Tianjin (Chiny) ale nie ujawnili jej tożsamości na wyraźne życzenie kobiety.  25-latka pochwaliła się, że choroba ustąpiła zupełnie i może teraz bez obaw spożywać cukier oraz generalnie wszystko, na co ma ochotę.

Wcześniej wyniki badań pacjentki opublikowano w czasopiśmie "Cell". Stanowią część programu badawczego, w którym naukowcy po modyfikacjach genetycznych komórek macierzystych próbują przywracać funkcje narządom.

Inna grupa badaczy z Szanghaju poinformowała w kwietniu, że ​​udało im się przeszczepić do wątroby 59-letniego mężczyzny chorego na cukrzycę typu 2 wysepki wytwarzające insulinę . Wyspy powstały również z przeprogramowanych komórek macierzystych pobranych z organizmu mężczyzny i od tego czasu nie potrzebuje on insuliny.

Teraz okazuje się, że pionierski zabieg powiódł się też u pacjentki z cukrzycą typu 1.

Komórki macierzyste u osób dorosłych pobierane są ze szpiku, a po odpowiedniej stymulacji także z krwi obwodowej.

Przeszczepy w cukrzycy - nie potrzeba dawcy?

James Shapiro, chirurg transplantolog i badacz na Uniwersytecie Alberty w Edmonton w Kanadzie, twierdzi, że wyniki chińskich operacji są zdumiewające:

Całkowicie cofnęli cukrzycę u pacjentki, która wcześniej potrzebowała dużych dawek insuliny.

Cukrzyca to poważny problem blisko pół miliarda ludzi na całym świecie. W typie 1 układ odpornościowy atakuje komórki wysp trzustkowych i te nie wytwarzają insuliny. W typie 2 insuliny może być za mało, ale przede wszystkim organizm nie jest w stanie jej wykorzystać.

Znalezienie jednego, w pełni skutecznego rozwiązania na obie choroby jeszcze niedawno wydawało się poza zasięgiem.

Są dowody, że przeszczepy wysp trzustkowych mogą leczyć cukrzycę, ale metoda nie upowszechniła się, gdyż nie ma wystarczającej liczby dawców. Konieczność stosowania leków immunosupresyjnych, aby zapobiec odrzuceniu tkanki dawcy przez organizm, również zniechęcała lekarzy i pacjentów.

Ostatnie pionierskie zabiegi bez dawców i konieczności przyjmowania leków mogą zupełnie zmienić sytuację.

Cukrzyca - komórki macierzyste ujarzmione

Teoretycznie komórki macierzyste można wykorzystać do hodowli dowolnej tkanki w organizmie i mogą przetrwać w laboratorium przez czas nieokreślony. Potencjalnie stanowią więc nieograniczone źródło tkanki trzustkowej.

W pierwszym tego rodzaju badaniu Deng Hongkui, biolog komórkowy z Uniwersytetu Pekińskiego wraz ze współpracownikami pobrał komórki od trzech osób chorych na cukrzycę typu 1 i przywrócił je do stanu pluripotencjalnego, z którego można było je uformować w dowolny typ komórek.

Ta technika przeprogramowania została po raz pierwszy opracowana przez Shinyę Yamanakę na Uniwersytecie w Kioto w Japonii prawie dwie dekady temu, jednak Deng i jego współpracownicy zmodyfikowali ją, zapobiegając niekontrolowanej ekspresji genów.

Po badaniach bezpieczeństwa i testach na zwierzętach, w czerwcu 2023 r. wyhodowane wyspy przeszczepiono pacjentce.

Podczas operacji, która trwała zaledwie pół godziny, wstrzyknięto do mięśni brzucha 25-latki równowartość około 1,5 miliona wysepek. Nie umieszczono ich w zawodnej trzustce ani w wątrobie, a po prostu w jamie brzusznej i okazało się, że to trafiony pomysł.

Nie dość, że kobieta wytwarza wystarczającą ilość insuliny, ustały u niej niebezpieczne skoki i spadki poziomu glukozy we krwi.

Naukowcy z Pekinu twierdzą, że próba powiodła się również u dwóch kolejnych pacjentów i wkrótce zamierza do programu kolejnych pacjentów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki