Były minister zdrowia Adam Niedzielski usłyszał zarzuty. Grozić może mu nawet więzienie
Były minister zdrowia w rządzie PiS Adam Niedzielski, usłyszał we wtorek zarzut przekroczenia uprawnień – przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Szymon Banna. Chodzi o głośną sprawę z sierpnia 2023 roku, kiedy to ówczesny minister ujawnił w mediach społecznościowych dane osobowe jednego z lekarzy.
Były minister zdrowia w rządzie PiS Adam Niedzielski z zarzutami od prokuratury
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Adama Niedzielskiego (zgodził się na publikację nazwiska i wizerunku) złożyła m.in. Naczelna Izba Lekarska.
– Postępowanie dotyczy przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w osobie ministra zdrowia poprzez niezgodne z prawem przetwarzanie danych osobowych dotyczących zdrowia ustalonej osoby poprzez ujawnienie za pośrednictwem środków masowego komunikowania we wpisie na internetowym portalu X, czym działał na szkodę interesu prywatnego osoby prywatnej – poinformował prok. Szymon Banna z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Podejrzany były minister nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, odmówił też składania wyjaśnień. Grozi mi kara nawet do trzech lat więzienia.
– Nie komentuję żadnych doniesień. Czekam ze spokojem na finał sprawy przed sądem – powiedział Niedzielski dziennikarzom RMF FM, którzy poprosili go o komentarz.
O co jest oskarżony Adam Niedzielski?
Zarzuty prokuratury dotyczą sytuacji z sierpnia ubiegłego roku, kiedy Adam Niedzielski wciąż pełnił funkcję ministra zdrowia. We wpisie na platformie społecznościowej X (dawny Twitter) Niedzielski ujawnił dane osobowe lekarza, który wcześniej krytycznie odnosił się do zmian wprowadzonych przez resort zdrowia w kwestii wystawiania recept. Minister stwierdził, że lekarz miał sobie wystawić receptę na leki psychotropowe, równocześnie wskazując jego imię, nazwisko oraz miejsce pracy.
"Kłamstwa Faktów TVN. We wczorajszym wydaniu usłyszeliśmy, że pacjenci po operacjach ortopedycznych w Poznaniu nie dostali przez ostatnie dwa dni recept na leki przeciwbólowe. Sprawdziliśmy w Poznaniu. I co? Pacjenci po operacjach ortopedycznych otrzymywali recepty na wskazane leki!" – napisał wówczas Niedzielski na platformie X.
W kolejnym wpisie minister ujawnił dane osobowe lekarza, który wypowiadał się w materiale TVN: "Sprawdziliśmy. Lekarz wystawił wczoraj na siebie receptę na lek z grupy psychotropowych i przeciwbólowych. Takie to 'fakty'. Jakie kłamstwa czekają nas dziś?" – stwierdził.
Wokół sprawy wybuchł duży skandal, wskazywano m.in., że sam Niedzielski nie powinien mieć dostępu do danych, które podał do wiadomości publicznej. Kilka dni później minister podał się do dymisji.