Brytyjski ekspert pytany o zdrowie Putina. Wysunął zaskakującą teorię

2022-06-17 13:10

Spekulacje dotyczące problemów zdrowotnych prezydenta Rosji wciąż nie ustają. Niektórzy eksperci uważają, że chorobę ma wypisaną na opuchniętej twarzy. Tymczasem brytyjski profesor Michael Clarke podzielił się ciekawą teorią na temat stanu zdrowia i zwyczajów Władimira Putina. Zdradził jej szczegóły w rozmowie dla telewizji Sky News.

Władimir Putin
Autor: MIKHAIL METZEL, SPUTNIK, KREMLIN POOL PHOTO VIA AP

Od dawna krążą plotki o pogarszającym się zdrowiu prezydenta Rosji Władimira Putina. Pojawiły się spekulacje, że choruje na raka trzustki albo że cierpi na chorobę Parkinsona i bierze sterydy. Świat obiegła również informacja, że rosyjskiemu przywódcy w podróżach regularnie towarzyszy sławny onkolog z kliniki kremlowskiej. Poza tym Putin ma być otoczony kompleksową opieką medyczną. Jego sztab mają zasilać również inni lekarze specjaliści.

W mediach roi się od różnych komentarzy na temat wyglądu Putina, szczególnie jego opuchniętej twarzy. Najwięcej plotek dotyczy botoksu, który rosyjski prezydent ma stosować nie tylko, żeby odmłodzić sobie twarz, ale także ze względu na to, że po działaniu toksyny botulinowej trudniej jest mu wyrazić emocje i może zachować tzw. "poker face". Aplikacja tej toksyny może wywołać pewne skutki uboczne. Do najłagodniejszych zalicza się: zaczerwienienie skóry, siniaki oraz obrzęk.

Ostatnio brytyjski specjalista w zakresie wojskowości, prof. Michael Clarke z uczelni King’s College London, podzielił się swoją opinią podczas wywiadu dla telewizji Sky News. Dziennikarka zadała mu pytanie, czy wierzy w to, że rzeczywiście prezydent Rosji ma poważne problemy ze zdrowiem. Z jego ust padły nietypowe słowa! Jego zdaniem Władimir Putin jest hipochondrykiem i chce zabalsamować się żywcem.

Poradnik Zdrowie Parkinson

"Putin jest hipochondrykiem"

Prof. Clarke powiedział, że "7 października Putin skończy 70 lat i jest znany z intensywnego stosowania botoksu". – Zawsze powtarzam, że próbuje on zabalsamować się żywcem, używa bardzo dużo botoksu. Porusza się w towarzystwie lekarzy, którzy nigdy nie oddalają się od niego na większy dystans i podobno często wychodzi ze spotkań, by z kimś się konsultować – skomentował. Co więcej, ekspert stwierdził, że "Putin jest hipochondrykiem".

Nawet jeśli prezydent Rosji jest faktycznie chory, to według prof. Clarke’a jego miejsce zajmie ktoś równie straszny. Tu podał nazwisko rosyjskiego sekretarza rady bezpieczeństwa Nikołaja Patruszewa, które już nieraz było wymieniane w spekulacjach o możliwym następcy rosyjskiego dyktatora.

Kim jest hipochondryk?

To osoba, która cierpi na hipochondrię zaliczaną do zaburzeń nerwicowych. W rzeczywistości zmaga się ona z ciągłym lękiem o własne zdrowie i przekonaniem o istnieniu ciężkiej choroby. Robi wszystko, aby za wszelką cenę zostać zdiagnozowaną i często opowiada o swoich dolegliwościach rodzinie, znajomym i przyjaciołom.

Bardzo podatne na to zaburzenie są osoby egocentryczne lub narcystyczne. Wśród najważniejszych objawów hipochondrii wymienia się m.in.:

  • nieuzasadniony lęk i objawy depresyjne,
  • zaburzenia snu i odżywiania,
  • silne dolegliwości bólowe,
  • przesadne zainteresowanie funkcjonowaniem organizmu,
  • nieustanna potrzeba bycia w centrum uwagi. 

Każda osoba z hipochondrią jest inna i wymaga konsultacji z psychoterapeutą lub psychiatrą. Leczenie tego zaburzenia powinno łączyć w sobie psychoterapię i nierzadko farmakologię. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki