Brutalny atak na SOR w Legnicy. Agresywny pacjent ranił dziewięciu medyków

2025-03-01 17:55

Szpitalny Oddział Ratunkowy w Legnicy stał się miejscem dramatycznych wydarzeń. Pacjent, który kilka godzin wcześniej trafił tam pod opiekę lekarzy, niespodziewanie zaatakował personel i zniszczył część sprzętu medycznego. Dyrekcja szpitala zapowiedziała, że zamierza domagać się surowej kary dla sprawcy.

Brutalny atak na SOR w Legnicy. Agresywny pacjent ranił 9 medyków
Autor: Getty Images

Niepokojące zachowanie na stacji paliw

Do pierwszej interwencji doszło w nocy z czwartku na piątek. O 3. w nocy personel jednej ze stacji benzynowych zawiadomił policję, gdyż znajdował się tam skrajnie pobudzony i zdezorientowany mężczyzna. Nie potrafił odpowiedzieć na pytania, nie wiedział, gdzie się znajduje ani jak tam trafił. Sam poprosił funkcjonariuszy o wezwanie pogotowia ratunkowego.

– Już przy przybyciu na miejsce, policjanci zauważyli, że mężczyzna jest zdezorientowany. Nie potrafił odpowiadać na pytania, nie wiedział, gdzie się znajduje, ani jak tam trafił. Prosił, aby policjanci mu pomogli i wezwali na miejsce pogotowie – powiedziała kom. Jagoda Ekiert, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.

Agresja na SOR w Legnicy

Ratownicy medyczni, którzy przyjechali na miejsce, ocenili, że mężczyzna wymaga hospitalizacji. Jednak 31-latek nagle stał się agresywny, kopnął w drzwi radiowozu i odmówił pomocy. W asyście policji został przewieziony do szpitala, gdzie początkowo się uspokoił. Lekarze zdecydowali o dalszych badaniach.

Sytuacja wymknęła się spod kontroli po kilku godzinach pobytu na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.

– Jego zachowanie nie budziło żadnych zastrzeżeń. Dopiero po kilku godzinach podczas próby przeprowadzenia mu badań mężczyzna stał się agresywny. Zaatakował personel medyczny, raniąc kilka osób i niszcząc część sprzętu medycznego. Do opanowania sytuacji konieczna była interwencja kilkunastu osób, w tym ratowników, lekarzy, pielęgniarek oraz pracowników ochrony szpitala. Ostatecznie mężczyzna został obezwładniony – relacjonowała kom. Ekiert.

Zdarzenie nie obeszło się bez ofiar. Jak poinformował rzecznik szpitala Krzysztof Maciejak, na skutek ataku dziewięciu pracowników placówki zostało rannych.

Ćwiczenia samoobrony ratowników medycznych i policji.

Konsekwencje dla sprawcy. Szpital domaga się surowej kary

Po opanowaniu sytuacji mężczyzna został przewieziony do szpitala psychiatrycznego, gdzie przejdzie dalszą obserwację. Po zakończeniu leczenia usłyszy zarzuty, w tym naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, zniszczenia mienia oraz spowodowania obrażeń ciała. Dodatkowo, policja bada sprawę potencjalnego kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających przez agresora. – Ponadto, w związku z wcześniejszym podejrzeniem, że mężczyzna kierował pojazdem pod wpływem środków odurzających, sprawa ta będzie również rozpatrywana w tym kontekście – dodała Ekiert.

Jak zapewniła dyrekcja Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy w mediach społecznościowych, szpital wszystkim poszkodowanym pracownikom zapewnia pełną opiekę medyczną, psychologiczną oraz prawną. Poinformowano, że dyrektor szpitala, Maciej Leszkowicz, niezwłocznie podjął działania w tej sprawie, spotykając się z zastępcą Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu oraz Komendantem Miejskim Policji w Legnicy. „Otrzymaliśmy zapewnienie, że nasza placówka, a przede wszystkim SOR, zostanie objęta szczególnymi działaniami policji, które uniemożliwią podobne sytuacje w przyszłości. Szpital zamierza domagać się najsurowszego ukarania sprawcy i będzie aktywnie uczestniczył w postępowaniu prawnym jako oskarżyciel posiłkowy.” - napisano w oświadczeniu.

Poradnik Zdrowie Google News
Autor:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki