Beata Tyszkiewicz unika ludzi? Niespodziewane oświadczenie Grażyny Szapołowskiej
Wielka gwiazda polskiego teatru i ekranu, Beata Tyszkiewicz, w 2017 roku niemal z dnia na dzień usunęła się z życia publicznego. Mierząca się z poważnymi problemami zdrowotnymi, 86-letnia aktorka, według znajomych, miała też unikać kontaktów prywatnych. Najwyraźniej nie wszystkich. Nowych informacji dostarczyła Grażyna Szapołowska.

71-letnia Grażyna Szapołowska, aktorka nie mniej uznana i ceniona, przez polskich widzów niż Beata Tyszkiewicz, od kilku tygodni zachwycała w najnowszej edycji "Tańca z gwiazdami".
W odcinku wyemitowanym 16 marca zaskoczyła nie tylko zmysłową rumbą, ale także niespodziewaną wypowiedzią na temat 86-latniej Beaty Tyszkiewicz.
Grażyna Szapołowska - seniorka z klasą w "Tańcu z gwiazdami"
Udział Grażyny Szapołowskiej w "Tańcu z gwiazdami" od początku budził spore emocje. To niewątpliwy zaszczyt dla formatu gościć taką gwiazdę. Wiele osób uznało, że polski symbol piękna lat 80. ubiegłego wieku wykazuje się wielką odwagą startując w takim programie.
Grażyna Szapołowska pokazała, że wciąż jest piękna i ma klasę. Z ogromnym szacunkiem wypowiadała się o konkurentach, tancerzu, z którym znalazła się w parze (lubiany Jan Kliment) i nieraz surowych ocenach jury. Przyznała, że po prostu chce być uczennicą, pobyć wśród młodych ludzi, przeżyć przygodę.
Aktorka dowiodła, że wciąż jest w doskonałej formie fizycznej, może być uwodzicielska (zwłaszcza w ostatniej rumbie), ma dystans do siebie i niepowtarzalne poczucie humoru.
Kiedy surowa jurorka, Iwona Pavlović (62 lata), oceniła jej taniec tylko na 5 pkt. w 10-stopniowej skali, wielka gwiazda obiecała jej zrobienie szpagatu za tydzień. Wcześniej Pavlović mówiła, ze wyjątkowo docenia tę figurę w tańcu.
Niestety, Grażyna Szapołowska już pożegnała się z programem, co zresztą oburzyło wielu internautów, którzy uważają, że przedwcześnie. Żegnano ją owacjami na stojąco i takie obrazy pokazują najdobitniej, że dla seniorek (Grażyna Szapołowska niewątpliwie się do nich zalicza) niekoniecznie dobrym miejscem jest tylko bujany fotel. Na parkiecie wciąż mogą zachwycać, a kontakt z ludźmi i uczenie się nowych rzeczy to najlepsze eliksiry młodości.
Tuż po występie Grażyna Szapołowska wspomniała o starszej koleżance, Beacie Tyszkiewicz, wywołując powszechny aplauz.
Beata Tyszkiewicz: "Ogromne pozdrowienia dla wszystkich"
Obecnie 86-letniej Beacie Tyszkiewicz największą sławę zdobyła rolami u Andrzeja Wajdy w "Popiołach" i filmie "Wszystko na sprzedaż". Pozostaje też niezapomnianą Izabelą w „Lalce” wyreżyserowanej przez Wojciecha Hasa. Młodsi widzowie kojarzą jednak Beatę Tyszkiewicz przede wszystkim jako zawsze elegancką jurorkę z "Tańca z gwiazdami".
Zapewne zatem nieprzypadkowo to właśnie w tym programie, na żywo, Grażyna Szapołowska przekazała pełne życzliwości słowa od byłej jurorki:
Bardzo serdecznie pozdrawiamy Beatę Tyszkiewicz, która kibicuje nam wszystkim i śle ogromne pozdrowienia dla wszystkich.
To oczywiście dość lakoniczna wypowiedź, ale z pewnością znacząca i ucieszyła jurorów, publiczność w studio i widzów.
Od lat tak naprawdę nie wiemy, co się dzieje z Beatą Tyszkiewicz, a jej znajomi czasem wyrażają publicznie ubolewanie, że aktorka nie chce nawet rozmawiać przez telefon, spotykać się osobiście.
Nie wiemy, jak wyglądał kontakt Grażyny Szapołowskiej i Beaty Tyszkiewicz. Niewątpliwie jednak do kontaktu doszło, a to już coś. Można podejrzewać, że żadna z pań nie poda więcej szczegółów, ale dobrze wiedzieć, że Beata Tyszkiewicz jednak nie unika wszystkich. Być może teraz po prostu bardziej starannie dobiera sobie towarzystwo?
Zobacz: najlepsze sporty dla seniorów
Beata Tyszkiewicz - na co choruje aktorka
Beata Tyszkiewicz nie ma raka trzustki. Takie plotki krążą po sieci, za sprawą informacji sprzed kilku lat, które nie odnosiły się do aktualnego stanu zdrowia, a pomyłkowej diagnozy sprzed kilku dekad. Zmiany w jelitach były spowodowane nietolerancją glutenu, a lekarska diagnoza błędna.
W czerwcu 2017 roku polska gwiazda zdecydowała się usunąć z życia publicznego najpewniej na skutek gorszego samopoczucia po zawale serca. Aktorka przeszła wtedy zabieg udrożnienia tętnicy wieńcowej. Otoczenie zakładało powrót Beaty Tyszkiewicz do normalnej aktywności po kilku/kilkunastu miesiącach, ale tak się nie stało.
Z czym zatem zmaga się polska aktorka? Jak informowała jakiś czas temu w mediach znana malarka Hanna Bakuła (74 lata), Beata Tyszkiewicz mierzy się z wieloma problemami zdrowotnymi, typowymi dla seniorów. Wybitna aktorka ma problem z poruszaniem, ze wzrokiem, jej ogólna kondycja nie jest dobra, a z relacji malarki wynikało, że Beata Tyszkiewicz nie rozstała się z nałogiem (ponoć pali dwie paczki papierosów dziennie).
Wielki aktor i niegdyś dobry znajomy Tyszkiewicz, Daniel Olbrychski (80 lat) tak mówił o izolacji Tyszkiewicz:
- Próbujemy ją przekonać, że takie odcięcie się nie ma sensu, że więcej korzyści miałaby z kontaktu z ludźmi. Ale się uparła.
Być może Beata Tyszkiewicz zmieniła zdanie lub po prostu krąg znajomych się zmienił. To niewątpliwie dobre wieści. To, co mówił aktor, z pewnością potwierdziłby każdy terapeuta, geriatra, inny specjalista od problematyki senioralnej.
Kontakty towarzyskie pozwalają seniorom na dłuższe życie w lepszej formie. Pozytywnie wpływają na samopoczucie i tzw. zdrowie funkcjonalne.
Pani Beata miała jednak twierdzić, że w jej wieku z różnych względów, po części zdrowotnych, zmienia się styl życia, a w związku z tym charakter domu i nie chce obarczać nawet bliskich przyjaciół "pewnym rozczarowaniem".
To częsta postawa osób starszych, kwestia wychowania i odchodzącego do lamusa podejścia do starości. Może Grażyna Szapołowska po prostu znalazła odpowiedni sposób, by dotrzeć do Beaty Tyszkiewicz? Trzeba wierzyć, że właśnie tak jest.
