Bartosz Obuchowicz o walce z chorobą. "Śmiertelna, nieuleczalna i cholernie podstępna"
Bartosz Obuchowicz pojawił się ostatnio w "Pytaniu na śniadanie", gdzie podzielił się dość dramatycznym wyznaniem. Zdradził więcej na temat swoich zmagań z chorobą alkoholową. W pewnym momencie wiedział, że bez pomocy się nie obejdzie.
Bartosz Obuchowicz jest znanym aktorek, którego duża część fanów z pewnością kojarzy z popularnego serialu "Na dobre i na złe". Choć na scenie aktorskiej odnosił spore sukcesy to w pewnym momencie postanowił porzucić karierę i poświęcić się sportowi. Jednak po jakiś czasie i z tego zrezygnował.
Bartosz Obuchowicz o swojej walce z chorobą. Nie było łatwo
Aktor niestety wpadł w odmęty choroby alkoholowej, o czym nieco więcej opowiedział w programie "Pytanie na śniadanie". W szczerej i ciężkiej rozmowie opowiedział na temat swoich zmagań z chorobą.
Cieszę się, że to się zmienia, patrząc na środowisko show-biznesowe i na świat, że zaczyna być taki trend, moda na to, żeby przestać pić. Jak na to teraz patrzę, po czasie, szczególnie odkąd człowiek, że tak powiem, trzeźwieje, to widać, jak niektóre zachowania alkoholowe są tolerowane w społeczeństwie i to jest uważane jako norma, a nie powinno tak być
- podkreślił.
Obuchowicz zdradził również, że w pewnym momencie uświadomił sobie, że sam siebie oszukuje i niestety ma problem z uzależnieniem. Wiedział również, że nie da rady poradzić sobie z nim sam.
Bartosz Obuchowicz o walce z chorobą alkoholową. Sam nie dał rady
Aktor powiedział, że zrozumienie, że musi podjąć walkę z chorobą alkoholową było dla niego punktem zwrotnym. Po jakimś czasie udało mu się bowiem nawet uwolnić od uzależnienia od nikotyny.
Każdy musi zaliczyć jakieś swoje dno. Wylądowałem na ostrym dyżurze nie tak dawno, gdzie musiałem spędzić noc. Wkoło mnie wszyscy po alkoholu trafili na ten ostry dyżur i to niesamowite, bo ja sobie sam przypomniałem - miałem taką samą sytuację, tak samo mówiłem. Ci ludzie, jak przychodził do niego lekarz czy policjant, robili wywiad, czy ma problem z alkoholem, czy jest może w cugu. Każdy jeden odpowiadał jednym zdaniem, tak samo mówiłem: ja, ja tylko jedno piwko wypiłem. Człowiek sam siebie oszukuje. To, co mi dało największy luz, to jest to, że przestałem kłamać
- opowiedział w rozmowie z Katarzyną Dowbor i Filipem Antonowiczem.
Zaznaczył również, że proszenie o pomoc jest czymś, czego nie należy się wstydzić. Jest ona bowiem śmiertelna, nieuleczalna i "cholernie podstępna". Dlatego ważne jest, by do kogoś się z nią zwrócić.
Gdzie szukać pomocy? Skontaktuj się ze specjalistami
Jeśli masz problem z uzależnieniem lub chcesz pomóc osobie bliskiej, może skontaktować się z Ogólnopolskim Telefonem Zaufania uzależnienia: 800-199-990, Telefonem Zaufania uzależnienia behawioralne: 800-889-880. Więcej informacji znajdziesz na stronach Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.