Bardziej zakaźny nawet dla zaszczepionych. Nowe dane o podwariancie Omikronu
Wariant Omikron jest bardziej zakaźny od znanych dotychczas wariantów koronawirusa SARS-CoV-2, ale jego podwariant spycha go z podium – ustalili badacze z Danii. Podwariantem BA.2 Omikronu nie tylko zarazimy się szybciej - łatwiej potrafi on również infekować osoby zaszczepione.
Według informacji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wariant Omikron dzieli się na trzy podwarianty - BA.1, BA.2 oraz BA.3. Najlepiej poznany jest podwariant określony symbolem BA.1. Jak informowała agencja Reuters, spore obawy budzi jednak inny podwariant Omikronu, określony symbolem BA.2 , który w drugim tygodniu stycznia zdominował zakażenia SARS-CoV-2 w Danii.
Podwariantowi temu przyjrzeli się badacze i statystycy z duńskiej agencji kontroli chorób zakaźnych SSI, Uniwersytetu Kopenhaskiego, państwowego urzędu statystycznego oraz Duńskiego Uniwersytetu Technicznego.
"Doszliśmy do konkluzji, że Omikron BA.2 jest z natury bardziej zakaźny niż BA.1. Posiada on także właściwości, które zmniejszają odporność na zachorowanie nawet u zaszczepionych" - przekazano w zbiorczej publikacji.
"Jeżeli w domu miałeś kontakt z Omikronem BA.2, występuje 39 proc. szans na zakażenie w ciągu siedmiu dni. Przy podwariancie BA.1 to prawdopodobieństwo w takich samych okolicznościach wynosi 29 proc." - poinformował prowadzący badanie Frederik Plesner. Dane te wskazują na to, że BA.2 jest bardziej zakaźny od BA.1 o około 33 proc. - zauważył.
Wstępne analizy SSI wykazały, że przy obu podwariantach Omikronu nie zmienia się ryzyko hospitalizacji.
Duńskie badanie potwierdza wstępne analizy Brytyjskiej Agencji Bezpieczeństwa Zdrowotnego (UKHSA) z ubiegłego tygodnia, które wykazały, że BA.2 wydaje się mieć znacznie wyższą zdolność rozprzestrzeniania się niż poprzednik - podaje Reuters.
Pierwsze próbki zawierające BA.2 zbadano na Filipinach, nadal nie jest jednak jasne, gdzie podwariant pojawił się po raz pierwszy. Został on dotychczas wykryty m.in. w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Szwecji i Norwegii. W Danii odpowiada on za koło 82 proc. wszystkich przypadków SARS-CoV-2.
Polecany artykuł: