Niedobór tej witaminy może prowadzić do demencji i udaru mózgu. Aż 90 proc. Polaków ma jej za mało

2022-08-29 14:11

Demencja, którą większość z nas kojarzy głównie z zaburzeniami poznawczymi i utratą pamięci, może mieć różne przyczyny. Jedną z nich jest niedobór witaminy D, czego dowiodły zakrojone na szeroką skalę badania genetyczne. Ich wyniki wykazały bezpośredni związek między niedoborem witaminy D, a występowaniem demencji oraz udaru mózgu.

Niedobór tej witaminy może prowadzić do demencji i udaru mózgu. Aż 90 proc. Polaków ma jej za mało
Autor: Getty Images

Zdarza się, że demencja pojawia się u osób młodszych, jednak przeważnie dotyczy osób w podeszłym wieku. Jej pierwsze objawy to zazwyczaj łagodne problemy z pamięcią. Na początku osoba dotknięta demencją nie pamięta, gdzie odłożyła klucze,  czy zapłaciła rachunki, czy wyłączyła gaz. Z czasem objawy te się pogłębiają i dochodzi do poważniejszych zaburzeń funkcji poznawczych, pojawiają się trudności z mówieniem czy liczeniem, utrata orientacji w przestrzeni i czasie, a nawet omamy.

Na całym świecie na demencję cierpi już ponad 55 milionów osób, a każdego roku diagnozowanych jest około 10 milionów kolejnych przypadków.

Rozwój demencji może mieć związek z niedoborem witaminy D

Przyczyny demencji badane są od wielu lat. Wiadomo, że w mózgu osoby dotkniętej demencją zachodzą określone zmiany neurodegeneracyjne, potocznie mówiąc - mózg takich osób "kurczy się". A przyczyn tego stanu może być wiele.

Najnowsze badanie analizujące przyczyny demencji - zarazem pierwsze takie na świecie - przeprowadzili badacze z University of South Australia. a wyniki opublikowano w American Journal of Clinical Nutrition. Było to badanie genetyczne, w którym przeanalizowano dane pochodzące od 294514 uczestników zgromadzone w brytyjskim Biobanku.

Badano w nim wpływ niskiego poziomu witaminy D (poniżej 25 nmol/L) na ryzyko demencji oraz udaru mózgu. Do testowania przyczyn leżących u podstaw wyników neuroobrazowania, demencji i udaru mózgu badacze wykorzystali nieliniową randomizację Mendla (metodę wykorzystywania zmierzonych zmienności w genach).

Badanie wykazało, że:

  • niski poziom witaminy D wiązał się z mniejszą objętością mózgu i zwiększonym ryzykiem demencji, a także udaru mózgu
  • analizy genetyczne potwierdziły przyczynowy skutek niedoboru witaminy D i demencji.
  • badacze udowodnili także, że w niektórych populacjach aż 17 proc. przypadków demencji można zapobiec poprzez zwiększenie u wszystkich normalnych poziomów witaminy D (50 nmol/l).

To najczęstsze objawy niedoboru witaminy D. Też je masz? 

W komentarzu do badania jedna z jego autorek, dyrektor Australijskiego Centrum Precyzyjnego Zdrowia UniSA, profesor Elina Hyppönen wyjaśniła, że te odkrycia są ważne dla "zapobiegania demencji i doceniania potrzeby zniesienia niedoboru witaminy D."

A niedobór ten jest powszechny na całym świecie, również i w Polsce. Z badań populacyjnych, które kilka lat temu przeprowadził Paweł Płudowski z Instytutu „Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie wynika, że aż 90 proc. Polaków ma niedobór witaminy D, a u 60 proc. jest to niedobór ciężki - kiedy poziom witaminy D we krwi osiąga wartość poniżej 20 nanogramów na mililitr. 

Objawy niedoboru witaminy D to m.in.

  • bóle kości i mięśni
  • choroby zębów i przyzębia
  • bezsenność
  • nadciśnienie
  • łatwe męczenie się
  • odczucie przewlekłego zmęczenia
  • spadek odporności
  • pogorszenie nastroju.
Sprawdź, jakie są objawy niedoboru witaminy D

Suplementacja witaminy D jest zalecana w określonych przypadkach 

Jak wyjaśniła ekspertka: "Witamina D jest prekursorem hormonu, który coraz częściej uznaje się za niezwykle istotny między innymi dla zdrowia mózgu. Nasze badanie jest pierwszym, które bada wpływ bardzo niskiego poziomu witaminy D na ryzyko demencji i udaru mózgu, wykorzystując solidne analizy genetyczne wśród dużej populacji."

Jak dodała: „Demencja jest postępującą chorobą, która może wyniszczać zarówno jednostki, jak i rodziny. Jesteśmy w stanie zmienić tę rzeczywistość doprowadzając do sytuacji, w której nikt z nas nie będzie miał poważnego niedoboru witaminy D. Każdemu, kto z jakiegokolwiek powodu może mieć niedobór witaminy D, którego nie sposób wyrównać w naturalny sposób, może być potrzebna jej suplementacja" - podsumowała.

Warto wiedzieć, że w przypadku zdrowych osób dorosłych, które w okresie od maja do września przebywają na słońcu przez co najmniej 15 minut (między 10 a 15) z odkrytymi ramionami i podudziami suplementacja nie jest konieczna - ale nadal jest zalecana. W innych wypadkach zalecana jest codzienna suplementacja w dawce 800–2000 IU/dobę, w zależności od masy ciała i zawartości witaminy D w diecie, przez cały rok. U otyłych dorosłych zalecana jest suplementacja w dawce 1600–4000 IU/dobę. Dawkę zawsze powinien ustalić lekarz, a przed rozpoczęciem suplementacji należy oznaczyć poziom witaminy D w surowicy krwi. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki