Atak chemiczny w Ukrainie bardzo prawdopodobny? WHO przygotowuje plan kryzysowy
„Biorąc pod uwagę niepewność obecnej sytuacji, nie ma gwarancji, że wojna się nie pogorszy” – powiedział Hans Kluge, dyrektor regionalny WHO na Europę. Przyznał jednocześnie, że WHO przygotowuje się do możliwych ataków chemicznych, tworząc plan na wypadek sytuacji kryzysowej.
W trakcie briefingu prasowego we Lwowie przedstawiciele WHO omawiali aktualną sytuację w Ukrainie. Jak powiedzieli, w tym kraju spełnia się obecnie najczarniejszy scenariusz - ataki na ludność cywilną. I nie ma gwarancji, że sytuacja się nie pogorszy.
WHO tworzy plany kryzysowe
Hans Kluge, europejski szef WHO przyznał wprost, że organizacja przygotowuje się do możliwych ataków chemicznych w Ukrainie i bardzo poważnie traktuje ostrzeżenia w tym temacie, które pojawiają się zarówno z Zachodu, jak i z Moskwy. Urzędnicy zachodni wielokrotnie wyrażali obawy, że Rosja może użyć broni chemicznej i biologicznej w Ukrainie, co grozi jej rozprzestrzenieniem się poza ten kraj.
Zapytany wprost o możliwy rosyjski atak chemiczny na Ukrainę, Kluge powiedział: „WHO przygotowuje się na każdą ewentualność”.
.„WHO rozważa wszystkie scenariusze i uwzględnia różne sytuacje, które mogą dotknąć naród ukraiński, od dalszego leczenia masowych ofiar po ataki chemiczne” – dodał.
Odmówił jednak podania dalszych szczegółów dotyczących przygotowań.
Priorytetem dalsze leczenie
Przedstawiciele organizacji poinformowali również, że baza danych WHO zgromadziła jak dotąd informacje o ponad 100 atakach na infrastrukturę medyczną w tym kraju - w ich wyniku zginęły 73 osoby, a 51 zostało rannych.
Szef ukraińskiego biura WHO wprost stwierdził, że odbierają one ludziom nadzieję, „ponieważ szpitale i placówki służby zdrowia są miejscami, do których ludzie chodzą, aby się leczyć”.
Eksperci WHO spodziewają się wkrótce większej liczby zgonów z powodu chorób, które są łatwe do wyleczenia, w tym zapaleń płuc i biegunek u dzieci. Jak zapowiedzieli przedstawiciele organizacji, WHO nadal będzie organizowała leczenie pacjentów z Ukrainy w europejskich szpitalach.