Anna Skura wspomina nieudaną operację i ostrzega. "Mam dziurę w piersiach"
Anna Skura, znana influencerka, podzieliła się dramatyczną historią powiększania piersi, które skończyło się tragicznie. Zamiast spełnienia marzeń, operacja przyniosła jej zdrowotne komplikacje i duże cierpienie.
Anna Skura marzyła o większym biuście już od dłuższego czasu. Gdy tylko pojawiła się okazja na realizację tego marzenia, bez wahania zdecydowała się na zabieg. Skutki jednak były zgoła inne, niż oczekiwała.
Decyzja o operacji influencerki
Kilka lat temu Anna Skura postanowiła zamienić swoje marzenie o doskonałych piersiach w rzeczywistość, powiększając je przy pomocy żelu. Wówczas nie przewidziała, że poddała swoje zdrowie realnemu niebezpieczeństwu, a efekt zabiegu okazał się być tragiczny.
Skura zdecydowała się na operację powiększenia piersi. Influencerka była przekonana, że to idealne rozwiązanie dla niej. Jednak efekty były dalekie od oczekiwanych. Zamiast upragnionych, pięknych piersi, Anna doświadczyła szeregu powikłań.
Powikłania po operacji - preparat wywołuje zakażenia
Żel, który miał powiększyć biust, okazał się toksyczny i zagrażający jej zdrowiu. Zamiast wchłaniać się, jak obiecywano, zaczął migrować po jej ciele, powodując infekcje i niszcząc zdrową tkankę.
Równolegle, badania naukowe ujawniły, że ten konkretny żel ma potencjał wywoływania zakażeń, destrukcji zdrowej tkanki i może nawet prowadzić do rozwoju nowotworów.
Walka z konsekwencjami. "Ja miałam mieć tylko usunięty żel, a tu mam nagle dziurę w piersiach"
Anna nie poddała się. Mimo licznych komplikacji, postanowiła walczyć. Przeszła wiele badań i zabiegów mających na celu usunięcie żelu z jej ciała. Proces był długotrwały i bolesny, ale Skura była zdecydowana odzyskać zdrowie.
- Martwica tkanek, to znaczy, że trzeba je usunąć, a jak trzeba usunąć, to znaczy, że jest deformacja. Jeśli mamy to w piersiach, to mamy dziury. Jak zobaczyłam pierwszy raz moje piersi (mówię): "Boże, co to jest? Ja miałam mieć tylko usunięty żel, a tu mam nagle dziurę w piersiach" - wspominała Anna Skura na antenie "Dzień dobry TVN", w którym niedawno gościła.
Anna Skura planuje rekonstrukcję piersi
Anna podkreśla jednak, że nie pozwoli, aby ta sytuacja zdefiniowała jej życie. Mimo strachu i niepewności podjęła decyzję o rekonstrukcji piersi. Choć proces będzie wymagał czasu i cierpliwości, jest zdeterminowana, aby wrócić do zdrowia i życia, które kocha.
- Kiedy byłam w szpitalu, myślałam, że to koniec mojego życia [...] - przyznała. - Potem pomyślałam sobie, że nie mam innego wyjścia, jak przekuć te blizny w moją siłę - wyznała w rozmowie z Ewą Drzyzgą i Małgorzatą Ohme.
Z tego miejsca należy przypomnieć o potencjalnych zagrożeniach związanych z operacjami plastycznymi i podkreślić znaczenie dokładnego badania wszystkich opcji przed podjęciem decyzji. Historia Anny Skury jest ostrzeżeniem dla wszystkich, którzy rozważają podobne zabiegi.