Agata Wróbel znowu prosi o pomoc. „Komornik zabiera mi rentę olimpijską”
Agata Wróbel, najbardziej utytułowana polska sztangistka, zmaga się z problemami zdrowotnymi i finansowymi. Chociaż sama zainteresowana unika wypowiedzi dla mediów, co jakiś czas publikuje kolejne informacje na swoim Facebooku. Tym razem umieściła link do zbiórki, w której opisie zawarła kilka informacji dotyczących stanu zdrowia oraz... komornika. Co się dzieje z Agatą Wróbel?
Agata Wróbel założyła kolejną zrzutkę
Jak poinformowała Agata Wróbel w opisie zrzutki, zrobiła ją do tego namówiona przez znajomych. Sama obawiała się tego kroku, z uwagi na to, że przeczuwała, że „spotka się to znowu z hejtem”.
Tymczasem dotychczasowe apele o pomoc, ze strony Agaty Wróbel spotykały się z życzliwym odzewem i błyskawiczną reakcją służb. M.in. premier Donald Tusk zadeklarował przyznanie specjalnej renty w wysokości 5 tys. zł - oprócz renty olimpijskiej, którą Wróbel już pobiera w kwocie 4203,04 zł netto.
Ponadto padły deklaracje dotyczące wsparcia w regulowaniu zobowiązań za zajmowany lokal, pomoc w zorganizowaniu leczenia, miejsce w specjalistycznym szpitalu i propozycje mieszkań, ze strony m.in. władz gminy, Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów i ministerstwa sportu.
Jak zaalarmowały lokalne służby z ośrodka pomocy społecznej, Agata Wróbel nie podpisała odpowiednich dokumentów, żeby móc skorzystać z hospitalizacji.
Czy Agata Wróbel odmówiła leczenia?
Sama Agata Wróbel w komentarzach na swoim profilu zaprzeczała, jakoby odmówiła leczenia. Opublikowała natomiast post z prośbą o wpłaty BLIK, w celu zebrania środków „na zaszczepienie i obcięcie pazurków” psów, zanim była zawodniczka pójdzie do szpitala. Post szybko zniknął z sieci, o czym przeczytacie tutaj: Agata Wróbel trafi do szpitala? Opublikowała zaskakujący wpis.
- Media zaczęły się rozpisywać o wielkiej tragedii Agata Wróbel straciła wzrok więc na tragedia ale to jest moja tragedia i tak naprawdę nikt się nie przejął tym jak to co piszą (...) nie myślą o tym jak ja się czuję w tej depresji jak ja to przeżywam że jestem na mocnych środkach antydepresyjnych żeby jakoś to przeżyć tym oczywiście się nie martwią otrzymałam pomoc medyczną której nie odmówiłam powiedziała że potrzebuję tylko parę dni czasu no ale oczywiście to by było takie normalne więc trzeba było powiedzieć że odmówiła pomocy medycznej mimo że sami wpędzacie mnie do grobu
– napisała Agata Wróbel, krytykując media za opisywania jej sytuacji. Specyficzny sposób narracji i pisowni Agata Wróbel wyjaśniła faktem, że jest to transkrypcja nagrania, a jej samej, z uwagi na bardzo słaby wzrok, ciężko czytać to, co napisała i sprawdzić treść.
Polecany artykuł:
Komornik zajął rentę olimpijską Agaty Wróbel
Jak dodała Agata Wróbel, sama nie chciała upubliczniać faktu, że straciła wzrok i ukrywała to przed opinią publiczną przez blisko 4 lata. Ponadto ujawniła, że
„takie życie mi się ułożyło że niestety mam komornika i przez prawie 2 lata zabiera mi rentę olimpijską”.
Dodała przy okazji, że również jej partner ma cukrzycę i dwa biodra wymagające operacji – o tym, że zbierał środki na ten cel już w 2018 roku, przeczytacie w artykule Kim jest partner Agaty Wróbel? Jest schorowany jak ona i też kocha zwierzęta.
Agata Wróbel szuka domu, za obecny nie płaci
Agata Wróbel wspomniała też o poszukiwaniach domu. Obecnie zajmuje dom bez umowy i bez pokrywania za niego należności, mimo że ich część została umorzona przez właścicieli, liczących na polubowne załatwienie sprawy.
„Jedna pani się zgodziła super domkiem do wynajęcia po paru dniach zrezygnowała Myślę że się naczytała po prostu w mediach” - napisała Agata Wróbel, nie odnosząc się do faktu, że według relacji władz gminy, proponowano jej tam mieszkania socjalne.
Agata Wróbel wcześniej zwracała uwagę na fakt, że potrzebuje domu wolnostojącego, z dala od innych zabudowań, żeby nie przeszkadzać sąsiadom, posiada bowiem sześć psów. Jak deklaruje była zawodniczka, to one ją grzeją w zimie (zajęty przez Wróbel i jej partnera dom ma odcięty prąd, gaz, ogrzewanie) oraz poprawiają jej humor.
Od nastolatki do seniorki. Zalecane badania ginekologiczne (kalendarz)
Agata Wróbel deklarowała też kolejny raz, że osoby, które zakupiły kubeczki, jakie była sztangistka sprzedawała, żeby podreperować fundusze, dostaną je „wkrótce”.
Z treści można wyczytać, że stan psychiczny zawodniczki nie jest najlepszy, bo wspominając o miejscu, którego poszukuje, dodała, że chciałabym mieć „ten dom wymarzony gdy [gdzie-red.] mogłam dożyć swoich lat do końca nie wiem roku dwóch”. Schorowana zawodniczka, która oprócz problemów ze wzrokiem ma też trudności z poruszaniem, ma zaledwie 43 lata.
Podcasty
Playlisty tematyczne
