9-latka cztery lata czekała na nowe serce, w końcu przeszła operację. Jak się czuje?
Dziewięcioletnia Lena dostała nowe serce. Choć operację przeszła w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym WUM miesiąc temu, dziś podano więcej szczegółów na temat tego wyjątkowego wydarzenia. Wielkie brawa dla lekarzy za pierwszy w historii placówki przeszczep u dziecka o wzroście poniżej 140 centymetrów.
Po raz pierwszy w historii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przeprowadzono z sukcesem przeszczep serca u 9-letniej Leny, mająca mniej niż 140 centymetrów wzrostu. To drugi taki ośrodek w Polsce, który realizuje tego typu operacje.
Czekała na nowe serce cztery lata
Placówka medyczna postanowiła podzielić się historią Lenki z okazji nachodzącego Ogólnego Dnia Transplantacji, który przypada 26 stycznia. Dziewczynka cierpiała na kardiomiopatię restrykcyjną, która charakteryzuje się upośledzoną podatnością i rozkurczem komory. Chodzi o to, że rytm serca i jego kurczliwość mogą być w normie, lecz sztywne ściany jamy serca (przedsionki i komory) uniemożliwiają prawidłowe jej napełnianie. To powoduje, że przepływ krwi jest zmniejszony, zatem mniejsza objętość krwi napełnia komory.
Lenka czekała na przeszczep serca cztery lata, był dla niej jedyną szansą na przeżycie. O tym, że dostanie nowy narząd, dowiedziała się, gdy ubierała choinkę z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. – Dla nas to było zaskoczenie. Był to wyjątkowy moment, że jest dawca, ale i strach – wyznała w rozmowie dla RMF FM pani Weronika, mama Lenki.
Wielki sukces lekarzy. "Przeszczep to nowe życie"
Pod koniec grudnia 2022 roku przeszła operację, w której wzięło udział 20 specjalistów. Wszystko przebiegło zgodnie z planem. Jak przekazała w rozmowie RMF FM prof. Bożena Warner, 9-letnia pacjentka czuła się znakomicie po transplantacji.- Pierwsze dni po przeszczepie były pełne emocji. Gdy zauważyłam ją wybudzoną w sali pooperacyjnej, zeszły ze mnie emocje, uwierzyłam, że się udało. Czekałam na wyniki echa serca, żeby sprawdzić, czy obraz serduszka jest taki, jaki powinien być. I taki był – opowiedziała pani Weronika.
Po kilku dniach Lenkę wypisano do domu. Przez około pół roku musi przebywać w izolacji, a po tym czasie lekarze są pełni nadziei, że dziewczynka będzie mogła wrócić do szkoły.
- Cieszymy się, że mogliśmy pomóc. Przeszczep to nowe życie dla biorcy narządu, a nowe i lepsze życie w przypadku biorcy nerki – przekazał w trakcie spotkania z dziennikarzami prof. Zbigniew Gaciong, rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.