86-latka przyjmowała na raz ponad 30 leków: "Lekarze nie mówili, żeby poprzednie odstawić"

Dr n. med. Michał Chudzik opublikował w mediach społecznościowych wpis z listą leków, które jednocześnie przyjmowała 86-letnia pacjentka. - Lekarze zapisywali, ale nie mówili, żeby poprzednie odstawić - relacjonuje słowa kobiety dr Chudzik.

Lekarz pokazał listę leków 86-latki. Jednocześnie przyjmowała ponad 30 preparatów

Dr n. med. Michał Chudzik, specjalista w zakresie kardiologii i chorób wewnętrznych ujawnił na Twitterze listę ponad 30 leków, które jednocześnie przyjmowała jedna z pacjentek. Pod zdjęciem udostępnionym przez lekarza pojawiła się lawina komentarzy. 

- Jak mówi chora, lekarze zapisywali, ale nie mówili, żeby poprzednie odstawić. Nawet w szpitalu [...] nikt nie powiedział, żeby odstawić - napisał, w mediach społecznościowych, Michał Chudzik.

Lista zawiera aż 36 pozycji

- Nawet w szpitalu (lista nr2) nikt nie powiedział, żeby odstawić. Przyjmowała zależnie "jak się czuła na siłach". Listę leków przygotował syn pacjentki - wyjaśnił Chudzik. I dodał: też bym nie uwierzył, gdybym nie zobaczył. 

"Wstrząsający przykład polipragmazji"

- Wstrząsający przykład polipragmazji. Do lekarza bierz zawsze listę leków, ziół, suplementów diety, które przyjmujesz. To pozwala uniknąć niekorzystnych reakcji między lekami i daje ci pewność, że leczenie jest bezpieczne - napisała Anna Leder, rzecznika łódzkiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. 

Pod wpisem doktora Chudzika wypowiedział się również Tomasz Zieliński, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego. 

- Ja zaglądam do spisu leków z platformy P1 [Elektroniczna Platforma Gromadzenia, Analizy i Udostępniania zasobów cyfrowych o Zdarzeniach Medycznych - przyp. red.]. U seniorów włącza się automatycznie ten przegląd przy wystawianiu recept, a u młodszych muszę kliknąć guziczek. Tego potrzeba w każdym gabinecie. Niestety nie każdy program to potrafi i nie każdy lekarz ma dostęp - skomentował na Twitterze. 

Anna Bazydło, w przeszłości wiceszefowa Porozumienia Rezydentów podkreślała, jak ważne są rozmowy lekarzy z pacjentami oraz z ich najbliższymi. 

Marcelina Dzięciołowska