36-latek ciężko chorował po zjedzeniu warzyw. Ustalenie przyczyny zajęło lekarzom 17 lat

Nudności, skrajne zmęczenie, wysypka, ale też drganie mięśni czy zapach dymu po jedzeniu - pewien trzydziestosześcioletni Amerykanin odczuwał te objawy przez wiele lat. Jego przypadek lekarze określają jako niezwykle rzadki właśnie z powodu tych objawów - ich przyczyną była bowiem dobrze znana nietolerancja histaminy. To również pierwszy znany na świecie przypadek, kiedy objawy pojawiały się tak regularnie i konsekwentnie.

Histamina to substancja wytwarzana w naszym organizmie. Mimo, że komórki produkują jej nieliczne ilości, to uczestniczy ona w wielu różnych procesach fizjologicznych - zarówno tych, które są niezbędne dla właściwego funkcjonowania organizmu, jak i w patologicznych. Do tych pierwszych należy m.in. kontrola napięcia mięśni, gojenie się ran, czy neuroprzewodnictwo.

Do drugich - reakcje prowadzące do rozwoju stanu zapalnego oraz reakcje alergiczne. Do uwolnienia histaminy z komórek może dojść po zjedzeniu określonych potraw i wówczas mogą pojawić się dokuczliwe objawy. Niekiedy mogą być one silne i bardzo nietypowe - tak, jak w przypadku pewnego 36-cio latka. Historię mężczyzny opisano w American Journal of Case Reports.

Objawy nietolerancji histaminy pojawiały się w tej samej kolejności

Mężczyzna przez 17 lat miał problemy zdrowotne, które pojawiały się po zjedzeniu określonych pokarmów i potraw - takich jak warzywa (przede wszystkim pomidory, bakłażany i marynowane warzywa), zupa rybna z winem, ser, owoce morza, pizza czy smażona wątróbka.

Objawy te zaczynały się po pięciu godzinach po posiłku, regularnie co 3-6 tygodni i trwały przez 10-14 dni. Jako pierwsza pojawiała się rozlana wysypka bez pęcherzy i bez świądu - widoczna była na szyi, klatce piersiowej, ramionach i udach (ale nigdy na twarzy), a tuż po niej nudności, złe samopoczucie, gorączka (do 38,7 st C), zmęczenie, brak apetytu, niekiedy również pulsujący ból głowy po jednej stronie.

Po dwóch dniach objawy nieco się zmieniały. W drugiej fazie, trwającej do 36 godzin, oprócz nasilenia wysypki pojawiały się luźne stolce, skurcze brzucha, ból gardła. Najdłuższą fazą była faza trzecia - wówczas mężczyzna odczuwał ból gardła, kaszel, wyciek z nosa i ból głowy. Objawy nieżytu górnych dróg oddechowych utrzymywały się do 14 dni i często kończyły się ropnym nieżytem nosa.

Oprócz nich Amerykanin miał również zgagę, odczuwał drgania mięśni, senność po posiłku oraz złudzenia zapachowe - po posiłku wyczuwał zapach dymu.

Za każdym razem mężczyzna musiał brać zwolnienie lekarskie na 1-5 dni. Zdaniem lekarzy jest to pierwszy pacjent, u którego przez tak wiele lat objawy nietolerancji pojawiały się tak konsekwentnie - w określonej kolejności i z podobnym nasileniem.

Uciążliwe dolegliwości pomogła złagodzić indywidualna dieta

Pechowy pacjent przez lata szukał pomocy u lekarzy. Uzyskał ją dopiero po szczegółowych badaniach przeprowadzonych przez zespół złożony z kilku specjalistów. Wykonano mu szereg szczegółowych badań laboratoryjnych, przeprowadzono również bardzo szczegółową diagnostykę różnicową, która wykluczyła inne możliwe przyczyny dolegliwości, w tym dziedziczny obrzęk naczynioruchowy.

Miał również wykonane m.in. badania genetyczne, a także doustne testy prowokacyjne histaminy. Na właściwy trop lekarzy naprowadził zarówno dodani wynik testu histaminy, jak i dziennik żywności i objawów, które na prośbę lekarzy zaczął prowadzić pacjent. Potwierdziły one, że powodem dolegliwości odczuwanych przez pacjenta jest niepożądana reakcja na histaminę.

Mężczyzna otrzymał leki, a także indywidualnie opracowane zalecenia dotyczące diety niskohistaminowej. Dzięki temu objawy całkowicie ustąpiły i nie pojawiły się w ciągu kolejnych miesięcy obserwacji.

Katarzyna Hubicz