27-latek ma alergię na własny orgazm. Wszystko przez rzadką chorobę
Amerykańscy naukowcy opisali ciekawy przypadek mężczyzny, który cierpi na rzadkie zaburzenie. W trakcie orgazmu odczuwa nietypowe objawy, które odbijają się na jego życiu seksualnym. Choroba doprowadziła do tego, że 27-latek przez lata unikał zbliżenia i romantycznego związku.
Udane życie seksualne to przepis na dobrą relację, odporność na stres, lepsze myślenie, a nawet na wydajność w pracy. 27-latek ze Stanów Zjednoczonych niestety nie zalicza się szczęśliwców czerpiących korzyści z seksu. Mężczyzna zmaga się z rzadkim zaburzeniem, które zrujnowało jego życie seksualne. Opis tego medycznego przypadku został opublikowany w czasopiśmie Urology Case Reports.
Kiedy ma orgazm, kicha i kaszle
Grupa ekspertów twierdzi, że 27-latek ze swoim zaburzeniem zmaga się od prawie 10 lat. Przez ten okres unikał zbliżeń i nie wchodził w romantyczne relacje. Prasa okrzyknęła go nawet "najbardziej pechowym mężczyzną na świecie". W trakcie wytrysku ujawniają u niego objawy grypopodobne.
Symptomy, jakie odczuwa w trakcie szczytowania to kaszel, katar, kichanie i wysypka na ramionach. Co więcej, jego węzły chłonne puchną, a im bliżej jest orgazmu, tym jego stan się pogarsza. Mężczyzna odwiedził wielu lekarzy, w tym urologów, laryngologów, a nawet ekspertów od chorób zakaźnych. Jednak nikt nie potrafił mu pomóc, ponieważ USG jąder, badanie nasienia i poziomu hormonów nic nie wykazały. Leczenie antybiotykami także nie zadziałało.
Dopiero lekarze z Oakland University William Beaumont School of Medicine poprawnie zdiagnozowali mężczyznę i zalecili mu odpowiednie leczenie. Wykryto u niego zespół choroby po orgazmie (POIS). Po wypróbowaniu różnych leków, skuteczna okazała się feksofenadyna, która sprawiła, że odczuwane objawy zmniejszyły się o 90 proc.
Czym jest zespół choroby po orgazmie?
Schorzenie, z jakim zmaga się mężczyzna, jest niezwykle rzadkie. Do tej pory eksperci odkryli ok. 60 przypadków mężczyzn z zespołem choroby po orgazmicznej (POIS). Jej etiologia nie jest znana, co czyni ją jeszcze trudniejszą do zdiagnozowania. Zdaniem naukowców problem może być wynikiem infekcji lub uszkodzenia jąder, które prowadzi do wycieku mikroskopijnych ilości nasienia do krwioobiegu, na co organizm zaczyna reagować. Nasze komórki odpornościowe są przeszkolone do atakowania wszelkich nieznanych substancji, więc w tej sytuacji, układ odpornościowy rozpoczyna szereg reakcji związanych z obroną organizmu.
Zespół choroby po orgazmie jest coraz częściej rozpoznawany jako wyniszczająca przyczyna dysfunkcji seksualnych u mężczyzn, ale jak zauważają autorzy badania – nawet lekarze mają problem ze zdiagnozowaniem schorzenia. Obecnie jest tylko kilka opisanych przypadków choroby, a stosowane terapie mają charakter eksperymentalny, ponieważ nie zostały ocenione w badaniach. Zazwyczaj w przypadku chorych stosuje się np. terapię hormonalną, podanie leków przeciwhistaminowych czy odczulanie.
Pierwszy przypadek POIS opisano w ciągu ostatnich dwudziestu lat. Objawy schorzenia występują bezpośrednio po wytrysku lub kilka godzin po nim i mogą trwać nawet przez kolejne 7 dni, po czym ustępują samoistnie. Chory może odczuwać m.in. zmęczenie, zaburzenia nastroju, osłabienie mięśni, mieć gorączkę, zatkany nos, swędzenie oczu.