18 sygnałów ADHD u dorosłych. "Kobiety są diagnozowane rzadziej i później"
ADHD kojarzone jest głównie z dziećmi. Coraz częściej okazuje się jednak, że zaburzenie to nie tylko nie mija z wiekiem. Może prowadzić do poważnych konsekwencji w dorosłym życiu, jeśli pozostanie niezauważone i nieleczone.
W ostatnich latach obserwuje się gwałtowny wzrost liczby dorosłych diagnozowanych z ADHD (zespołem nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi), co alarmuje specjalistów na całym świecie. Cechy takie jak gadatliwość, tendencja do bałaganiarstwa czy zwlekanie mogą wydawać się niegroźne, jednak w rzeczywistości mogą być sygnałem ADHD.
W Polsce szacuje się, że zaburzenie to może dotyczyć nawet miliona osób, z których wiele żyje bez diagnozy. Rozpoznanie i odpowiednie leczenie ADHD jest kluczowe, ponieważ jego brak może negatywnie wpływać na życie zawodowe i prywatne osób nim dotkniętych.
Objawy ADHD u dorosłych
Objawy ADHD u dorosłych różnią się od tych u dzieci. U dorosłych mogą to być problemy z organizacją, skupieniem uwagi, kontrolą emocji, a także impulsywność i nadmierna aktywność. Nieleczone ADHD może prowadzić do poważnych problemów psychicznych, w tym depresji, lęków, a nawet prób samobójczych. Ryzyko uzależnień również rośnie w przypadku braku odpowiedniego leczenia.
Aby zidentyfikować ADHD (zespołem nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi) u osób dorosłych, można zwrócić uwagę na szereg charakterystycznych sygnałów, które mogą świadczyć o obecności tego zaburzenia. Oto niektóre z nich:
- Problemy z koncentracją podczas słuchania innych.
- Trudności w organizacji i jednoczesnym wykonaniu więcej niż jednego zadania.
- Przerywanie rozmówcy i wtrącanie się do rozmów.
- Częste gubienie przedmiotów oraz zapominanie.
- Brak zainteresowania detalami.
- Zachowania takie jak gryzienie paznokci, doodling, stukanie palcami lub tupanie nogami.
- Wykazanie trudności w koncentrowaniu się na zadaniach wymagających uwagi, jak czytanie lub oglądanie filmów.
- Pomijanie istotnych terminów i zdarzeń.
- Prokrastynacja i odkładanie zadań na ostatni moment.
- Niedobór cierpliwości, w tym kończenie zdań za innych.
- Niezdolność do pozostania w miejscu, ciągła potrzeba poruszania się.
- Rozpoczynanie wielu zadań bez ich ukończenia.
- Skłonność do łatwego rozpraszania się i marzycielstwa.
- Stałe uczucie niepokoju i niecierpliwości.
- Impulsywne zachowania, które mogą negatywnie wpływać na relacje interpersonalne.
- Ciągła aktywność, nawet bez realnej efektywności.
- Nadmierna rozmowność i trudności z kontrolą wypowiedzi.
- Irytacja w sytuacjach wymagających oczekiwania, na przykład w kolejce.
Te symptomy mogą prowadzić do różnych trudności w życiu codziennym, w tym problemów w utrzymaniu stabilnych relacji czy wyzwań zawodowych. Kluczowe jest jednak zrozumienie, że z odpowiednią diagnozą i terapią, osoby z ADHD mogą znacząco poprawić jakość swojego życia. Rozpoznanie ADHD jest zatem krytycznym krokiem w kierunku skutecznego zarządzania symptomami i budowania zdrowszych, bardziej satysfakcjonujących relacji i stylu życia.
ADHD u dorosłych wymaga szczególnej uwagi
Warto zwrócić uwagę, że często pierwotnie diagnozuje się u osób dorosłych inne zaburzenia psychiczne, pomijając ADHD jako główną przyczynę problemów. Dlatego kluczowe jest zrozumienie, że ADHD nie ogranicza się wyłącznie do dzieciństwa i może być podstawą wielu trudności w dorosłości.
Apeluje się o większą dostępność terapii i refundację leków, co mogłoby znacząco poprawić jakość życia osób z ADHD i zmniejszyć obciążenie dla systemu opieki zdrowotnej. Rozpoznanie i leczenie ADHD u dorosłych to nie tylko kwestia poprawy funkcjonowania indywidualnych osób, ale również ważny aspekt zdrowia publicznego, który wymaga większej uwagi i działań profilaktycznych.
Influencerki o ADHD w dorosłym życiu
W celu zwiększenia świadomości na temat ADHD, znane influencerki, takie jak Red Lipstick Monster i Martyna Kaczmarek, podzieliły się swoimi doświadczeniami z zaburzeniem, podkreślając, jak ważne jest poszukiwanie profesjonalnej diagnozy. Obie zostały zdiagnozowane jako dorosłe kobiety i otwarcie mówią o swoich objawach, takich jak skrajne bałaganiarstwo czy trudności z koncentracją, które często bagatelizowane są lub przypisywane innym przyczynom.
- Albo robię coś na maksa, albo nie robię tego w ogóle - przyznaje w nagraniu Martyna. Dodaje, że jest "turbobałaganiarą" i "całe życie coś gubi".
- Kiedy siedzę i patrzę w dal zamrożona, to nie odpoczywam - mówi z kolei Red Lipstick Monster. Dodaje, że słyszała wcześniej od lekarzy różne diagnozy, ale żadna do niej nie pasowała.
- Nie bójcie się pytać, nie bójcie się szukać. Odpowiedź może być trudna, jednak z doświadczenia wiemy, że jej brak jest trudniejszy. Walczmy o to, aby jak najwięcej osób mogło pomoc otrzymać - niezależnie od stanu konta - czytamy w poście.