13 tys. przypadków jednego dnia. Narasta epidemia "różowego oka"
Rekordowo wysokie temperatury i równie rekordowe opady to główne przyczyny epidemii "różowego oka" czyli masowych zapaleń spojówek. Liczba zakażeń stale rośnie, a wywołujący je patogen jest mocno zaraźliwy, czemu sprzyja wysoka wilgotność powietrza.
Zapalenie spojówek dotknęło tysiące osób w kilku krajach
Epidemią dotkniętych jest obecnie kilka państw azjatyckich, przede wszystkim Wietnam, Indie i Pakistan. Tylko w ciągu jednego wrześniowego dnia w Pendżabie w Indiach zanotowano ponad 13 tys. nowych przypadków zapalenia spojówek, a w całym miesiącu ponad 86 tys. przypadków.
Jak przekazał w oświadczeniu Mohsin Naqvi, minister stanu Pendżab, w każdej szkolnej klasie choroba dotknęła co najmniej pięciu uczniów. W Pakistanie jak dotąd zachorowało niemal 400 tys. osób, w Wietnamie natomiast odnotowano ponad 63 tys. przypadków.
"Różowe oko" jest wyjątkowo bolesne
Zapalenie spojówek atakuje jedno lub dwoje oczu, a objawy są bardzo dokuczliwe. To przede wszystkim zaczerwienienie oka (stąd nazwa - różowe oko) i ból, nieraz silny. Wśród pozostałych objawów dominuje pieczenie i obrzęk powiek, wrażliwość na światło i wodnista wydzielina, a także niewyraźne widzenie.
Infekcja może prowadzić do powikłań, wśród których najcięższe to chroniczne zapalenie rogówki, skutkujące problemami ze wzrokiem. W trakcie obecnej epidemii w Wietnamie podobnie ciężkie przypadki kończące się powikłaniami obserwowano aż w 20 proc. przypadków u dzieci, o czym poinformowali tamtejsi lekarze.
Winny powszechny wirus
Zapalenie spojówek mogą wywoływać bakterie lub wirusy - w tym drugim przypadku infekcja jest bardzo zaraźliwa. Niektóre patogeny mogą bytować na powierzchniach nawet przez kilkanaście dni, atakując oko już po jednym przelotnym potarciu powieki ręką.
Jak wyjaśniła w rozmowie z Newsweekiem Isabelle Jalbert, optometrystka z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii w Australii, w obecnej epidemii dominują infekcje wywołane przez wysoce zaraźliwą formę adenowirusa.
Leczenie zapalenia spojówek trwa nawet dwa tygodnie
"Różowego oka" o podłożu wirusowym nie można wyleczyć za pomocą dostępnych bez recepty kropli czy innych preparatów. Choroba zwykle trwa dwa tygodnie i w tym czasie trzeba często myć ręce oraz dezynfekować powierzchnie, a w cięższych przypadkach zalecane są leki przeciwwirusowe, przeciwzapalne i zmniejszające obrzęk. Władze zalecają, by nie opuszczać domów, co pomoże zmniejszyć tempo rozprzestrzeniania się wirusa.