Nadczynność tarczyca a ciąża [Porada eksperta]
Pięć lat temu przez rok brałam leki na nadczynność tarczycy (Euthyrox). 2-3 razy w roku robię kontrolne badania hormonów tarczycy. I jak zwykle TSH jest niskie, praktycznie prawie dolna norma, FT3 i FT4 są zawsze w normie. Teraz jestem w 10 tygodniu ciąży. Pani doktor stwierdziła, że na razie nie da mi żadnych leków, tylko co miesiąc mam kontrolować hormony. Czy niskie TSH może być zagrożeniem dla płodu? Czy powinnam brać jakieś leki, czy jak na razie wystarczy kontrola endokrynologa?
We wczesnej ciąży do 12 tygodnia w celu monitorowania nadczynności tarczycy powinno oznaczać się FT3, FT4. TSH nie jest miarodajnym wskaźnikiem z tego powodu, iż ma podobną budowę cząsteczki do hormonu ciążowego HCG. Nadczynność tarczycy może być przyczyną wielu powikłań we wczesnej ciąży (niepowściągliwe wymioty, poronienia), a także w późniejszych jej etapach (hypotrofia płodu, porody przedwczesne). Dlatego ciąża u kobiety z chorobami tarczycy musi być prowadzona równolegle przez dwóch specjalistów: ginekologa i endokrynologa.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta