Jajniki z pechęrzykami - czy to wielotorbielowatość? [Porada eksperta]

Witam. Byłam dzisiaj na badaniu USG narządu rodnego. Oto moje wyniki; w badaniu usg przezpochwowym macica w przodozgięciu, w osi długiej 74 mm, w wymiarze strzałkowym w obrębie trzonu 39 mm, czołowo 54 mm. Endomerium o wysokości 9 mm. Myometeium jednorodne, bez cech o charakterze "ogniskowym". Jajnik prawy o wymiarach 40x22x38 mm, objętość 17,3 ml, w badaniu z użyciem 3D sono AVC z obecnością 17 pęcherzyków - największy o średnicy 11 mm. Jajnik lewy o wymiarach 41x21x37mm, objętość 16,5 ml, z obecnością 35 pęcherzyków - największe nie przekraczają średnicy 6 mm. Ze względu na wielkość, jak i liczbę pęcherzyków zaproponowano mi diagnostykę w kierunku PCO. Chciałam zapytać czy moje wyniki przemawiają za tym, że mam policystyczne jajniki? Jeśli tak, to jakie mogą być tego skutki oraz jak wygląda leczenie? Jeśli nie jest to na 100% pewne, to co jeszcze obecność tylu pęcherzyków mogłaby oznaczać i czy jest to coś poważnego? Czy jest możliwość, że to nic złego? Dodam, że mam 22 lata, nie mam regularnej miesiączki, ale pojawia się ona co około 2 miesiące. Poza tym jestem osobą szczupłą, nie mam innych objawów, które występują u osób z PCO. Moja mama również nie miała miesiączki regularnej w moim wieku, jednak nigdy nie miała wykrytych żadnych pęcherzyków. Dodam również, że urodziła mnie w wieku 20 lat. Miesiączka uregulowała się jej samoczynnie. W okresach kiedy nie miała miesiączki okres był wywoływany przez lekarzy poprzez podanie zastrzyku. Jeśli potrzebne są jakieś dodatkowe informacje, proszę o kontakt. Dziękuję i czekam na odpowiedź.

Taki obraz ultrasonograficzny jak Pani podała oraz nieregularne, długie cykle miesiączkowe, o ile spowodowane brakiem jajeczkowania, są dostatecznymi, aby rozpoznać zespół policystycznych jajników. Zespół ten jest wieloobjawowy i leczy się go objawowo. W Pani przypadku, co najmniej należy wyregulować istniejące zaburzenia hormonalne.