Czemu służy pierwsze badanie prentalne? [Porada eksperta]
Mam pytanie dotyczące pierwszego badania prenatalnego. Jest to badanie, które głównie skupia się na wykrywaniu schorzeń genetycznych. Więc jeśli zakładam, że nawet jak dziecko będzie chore, nie usunę ciąży, czy jest sens takowe robić? Argument, że można się przygotować, nie satysfakcjonuje mnie, bo znajoma po tym badaniu miała bardzo wysokie ryzyko, że dziecko będzie miało zespół Downa, co chwilę słyszała jakieś sugestie, że ma prawo je usunąć, co nie pomagało jej. Cierpiała psychicznie przy takich ciągłych sugestiach. W końcu zdecydowała się na inwazyjne badania, na koniec urodziła zdrowe dziecko. Ale ile stresu ona przeszła po drodze... Więc moje pytanie brzmi: czy pierwsze badanie prenatalne może coś wykazać, co pomoże dziecku, a co bez tego badania mogłoby być niemożliwe? Czy tylko jest po to, aby wyliczać statystyki, że dziecko będzie miało chorobę genetyczną. Czy coś takie badanie daje oprócz nastawienia się psychicznego, że dziecko może być upośledzone? Podobno też się bada serduszko, inne narządy, ale chyba bardziej w drugim badaniu prenatalnym i po takim robi się zabiegi jeszcze dziecka w brzuszku lub lekarze są przygotowani, aby po porodzie od razu ratować dzieciątko.
Badanie USG pomiędzy 11 a 13 tygodniem ciąży jest standardowym badaniem zalecanym przez Polskie Towarzystwo Ginekologiczne i Ministerstwo Zdrowia. Wskazuje nie tylko na ryzyko chorób genetycznych, ale również na wady serca, kończyn, układu nerwowego. Niektóre z tych wad wyznaczają tor wyokospecjalistycznym badaniom prenatalnym, mogą zmieniać schemat opieki nad ciężarną i jej dzieckiem, warunkują sposób zakończenia ciąży oraz wskazują na konieczność współpracy lekarzy innych specjalności.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta