Dwie maski chronią lepiej przed COVID-19 niż jedna? Nowy trend w ocenie specjalistów
Do dziś nosiło się jedną maseczkę zasłaniającą nos i usta. Czas na nowy trend! W Stanach Zjednoczonych zarówno politycy, jak i znane osobistości pokazują się publicznie w dwóch maskach nałożonych na twarz tzw. cebulkę, czyli jedną na drugą. Opinie na ten temat są podzielone – niektórych ten widok rozbawia, innych intryguje. A jednak najważniejsze jest w tym, czy podwójna maska ma sens? Czy taki sposób lepiej chroni przed koronawirusem SARS-CoV-2?
Noszenie masek – chirurgicznej i materiałowej - jedna na drugiej wywołało światową sensację tuż po inauguracji prezydenta USA Joe Bidena. Czy faktycznie to rozwiązanie ma sens?
Jak się okazuje, ten sposób – zdaniem ekspertów – chroni przed koronawirusem. Podwójne maski lepiej się dopasowują, co oznacza, że zabezpieczają szczeliny wokół krawędzi masek. Tym sposobem zapewniają one dodatkową ochronę przed wirusem, ale jednak utrudniają oddychanie. Mimo to coraz więcej osób woli jednak zakładać dwie maski – najpierw chirurgiczną, a potem materiałową, jeśli poruszają się środkami komunikacji miejskiej lub uczestniczą w większym spotkaniu. Ta nowa moda jest podyktowana obawami przed nowymi mutacjami koronawirusami, które dość szybko rozprzestrzeniają się po świecie.
Trend noszenia „podwójnych masek” uchodzi za rozwiązanie ekstremalne. Nie każdy musi aprobować taki środek ochrony przed koronawirusem. Najważniejsze jest, aby każda maska – pojedyncza lub podwójna - była dobrej jakości i idealnie dopasowywała się twarzy. Wybór masek jest szeroki – w sprzedaży są dostępne różne rodzaje jednorazowego użytku, dwu- lub trzywarstwowe, z wymiennymi filtrami i łatwe do prania.
Koronawirus przenosi się między ludźmi drogą kropelkową. W dobie pandemii dlatego nosimy maski, by ograniczyć zasięg kropelek wydzieliny z ust do nosa, w których znajduje się wirus. Maska chroni osoby przed zakażeniem, ale także tworzy barierę przed wdychaniem areozolu z wirusem. W związku z tym maska musi być szczelna.
Co o nowym trendzie sądzą eksperci?
Wirusolog dr Linsey Marr z Virgina Polytechnic Institute and State University rekomenduje noszenie „podwójnych maski”. Zaleca, aby w pierwszej kolejności zakładać maskę chirurgiczną, a na nią maskę materiałową, ale taką, która dobrze przylega do twarzy. Alternatywnym rozwiązaniem może być maska materiałową z kieszonką, do której można włożyć wymienny filtr.
Do zwolenników „podwójnych masek” dołączył też wybitny specjalista chorób zakaźnych i doradca prezydentów USA Anthony Fauci. Stwierdził, że najprawdopodobniej dwie maski chronią przed zakażeniem wirusem SARS-CoV-2. Natomiast w opinii prof. Agnieszki Szuster-Ciesielskiej z Katedry Wirusologii i Immunologii UMC „noszenie jednej maseczki, ale w prawidłowy sposób, w połączeniu z regularną dezynfekcją rąk i utrzymywaniem dystansu społecznego powinno w zupełności wystarczyć”. Według niej zasadne jest zakładanie drugiej maski, jeśli przebywamy w pomieszczeniach, gdzie trudno zachować dystans.
Źródło: The New York Times, Agence France Presse, Wirtualna Polska
Porady eksperta