Dronoid zdezynfekował Rynek w Katowicach
To nowoczesne rozwiązanie, w które zainwestowano w Katowicach. Robot zdezynfekował Rynek miasta. Sam, bez żadnej pomocy. Miasto konsekwentnie inwestuje w nowe technologie.
Dezynfekcję miejskich ławek przy użyciu drona testowo przeprowadzili we wtorek na katowickim rynku przedstawiciele Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropoli (GZM), w porozumieniu z władzami Katowic oraz katowicką firmą, dostawcą takich urządzeń.
Zrzeszająca 41 miast i gmin GZM jest zainteresowana rozwojem technologii dronowych m.in. w kontekście udziału w Centralnoeuropejskim Demonstratorze Dronów (CEDD), który pod patronatem resortu infrastruktury tworzą Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, Urząd Lotnictwa Cywilnego oraz właśnie GZM.
Celem CEDD jest przygotowanie wytycznych dla infrastruktury i przepisów dla komercyjnego wykorzystania dronów. Chodzi m.in. o umożliwienie w przyszłości poruszania się bezzałogowych statków powietrznych nad miastami w trybie automatycznym lub autonomicznym.
Polecamy: Upały a dezynfekcja rąk. Czym grozi używanie płynu do dezynfekcji w słoneczny dzień?
– Oprysku miejskich ławek dokonaliśmy dronoidem, który powstał z myślą o gaszeniu pożarów. Jednak ze względu na pandemię koronawirusa, w porozumieniu z Metropolią i miastem Katowice, dzisiaj postanowiliśmy wykorzystać tę maszynę do celów dezynfekcji – mówi Sławomir Huczała, główny konstruktor i współwłaściciel katowickiej firmy Spartaqs.
To prawda - dron Heracles V8ASD miał 12 litrów pojemności i spryskiwał miejskie ławki bezpiecznym dla zdrowia koncentratem dezynfekującym, używany m.in. do mycia i dezynfekcji wyrobów medycznych, takich jak łóżka, fotele zabiegowe, stoły operacyjne czy aparatura medyczna.
Dron poradził sobie bardzo sprawnie - zajęło mu to zaledwie kilkanaście minut. – Podczas dzisiejszego oprysku dronoid był sterowany przez operatora, ponieważ usługa cały czas jest testowana. Chcieliśmy poznać zarówno specyfikę terenu, jak i samego oprysku. Natomiast kiedy w pełni zakończymy ten projekt, dronem będzie sterował komputer. Urządzenie w sposób skomputeryzowany będzie wylatywać z samochodu i opryskiwać teren. Dezynfekcja takiej powierzchni jak dzisiaj nie zajmie więcej niż 10 minut – dodaje przedstawiciel Spartaqs.
– W związku ze stanem epidemii, dezynfekcje wykonują ręcznie służby miejskie. Teraz w ramach współpracy z Metropolią, a także katowicką firmą Spartaqs, przetestowaliśmy drona, który zdezynfekował ławki przy Sztucznej Rawie na Rynku. Chętnie przyjrzymy się dokładniej takim rozwiązaniom, by być może w przyszłości wdrożyć je na stałe – mówi Ewa Lipka, rzecznik prasowy miasta Katowice.