HIV - czynniki ryzyka zakażeniem HIV, przeciwdziałanie i leczenie chorych na AIDS

2018-12-27 10:11

Codziennie na świecie 7 tysięcy osób zakaża się HIV. W Polsce każdego dnia 2 osoby dowiadują się, że mają wirusa. Gdyby nie hippisowskie nawoływanie do „wolnej miłości”, może wirus HIV, który jest przyczyną AIDS, nie rozprzestrzeniłby się w takim stopniu?

HIV
Autor: thinkstockphotos.com Wirus HIV daje objawy po 2-3 tygodniach od zakażenia, a następnie przechodzi w postać utajoną.

Spis treści

  1. Niebezpieczna ekspansja wirusa HIV
  2. Jak wygląda badanie na obecność wirusa HIV? [WIDEO]
  3. Niewierność sprzyja HIV
  4. Kobiety bardziej narażone na zakażenie HIV
  5. Można urodzić zdrowe dziecko
  6. Wirus HIV działa kompleksowo
  7. Testy na obecność wirusa HIV
  8. Silna broń do walki z HIV

To paradoksalne, ze sztandarowe hasło dzieci kwiatów „Make love not war” obróciło się przeciwko nam. Ale fakty mówią za siebie. W 1970 r. odbyła się w Nowym Jorku pierwsza parada gejów. W 1973 r. w Ameryce oficjalnie ogłoszono, że homoseksualizm „nie jest już chorobą”. A w 1981 r. amerykańskie pismo medyczne poinformowało o nowej, tajemniczej chorobie, która zaatakowała homoseksualistów.

Dziwne było to, że właściwie nie chodziło o jedną chorobę, ale o różne infekcje, które u tych osób miały niezwykle burzliwy przebieg prowadzący do śmierci. Zdawało się, że to wynik nagłego osłabienia układu odpornościowego.

Ponieważ zespół objawów i schorzeń wykazujących tendencje do występowania jednocześnie jest określany syndromem, chorobę nazwano AIDS (syndrom nabytego braku odporności). Dwa lata później wyizolowano wirus wywołujący zakażenie – otrzymał nazwę HIV (ludzki wirus upośledzenia odporności).

Przez pierwsze lata HIV szybko rozprzestrzeniał się głównie wśród gejów w USA i Europie Zachodniej. Szczyt epidemii przypadł na początek lat 90., które były okresem wielkiej bezsilności wobec wirusa i pierwszych głośnych ofiar AIDS, jak Freddie Mercury (zm. 1991 r.).

Ze strachu przed śmiertelną chorobą nastąpił powrót do obcych „wolnemu człowiekowi” haseł wierności seksualnej, zaczęto powszechnie stosować prezerwatywy, jednorazowe igły i strzykawki. Dzięki temu dynamika zakażeń na świecie zmniejszyła się, ale na krótko. Po 2000 r. epidemia wybuchła ze zdwojoną siłą.

Niebezpieczna ekspansja wirusa HIV

Od wykrycia w 1985 r. w Polsce pierwszego przypadku HIV zanotowano 12 tys. zakażeń. Ale liczba ta może być dwu-, trzykrotnie większa. Dla porównania: na świecie żyje obecnie 40 mln osób z HIV.Zaporą przed wirusem była żelazna kurtyna.

A gdy granice się otworzyły, już sporo o nim wiedzieliśmy. Dzięki temu udało się nam ograniczyć zasięg epidemii u narkomanów, którzy stanowili największe zagrożenie. Jednak liczba zakażeń w Polsce stale rośnie.

Sprzyja temu otwarcie granic. Chociaż pod względem nowych zakażeń wciąż przoduje region Afryki Subsaharyjskiej i Karaibów (w niektórych państwach ponad 40 proc. osób żyje z HIV), wirus rozprzestrzenia się też lawinowo w krajach byłego Związku Radzieckiego. W Federacji Rosyjskiej żyje ok. 1,5 mln osób z HIV (o tylu wiadomo, a stanowią oni zaledwie 20 proc. nosicieli), w tym w samej aglomeracji moskiewskiej – 500 tys., na Ukrainie – 500 tys.

Orsk u podnóża Uralu to rosyjska stolica HIV. Proporcjonalnie do liczby mieszkańców jest tam najwięcej zarażonych – choruje aż 3,5 proc. Najbardziej dramatyczna sytuacja jest na całym Uralu i Zachodniej Syberii.

Na skutek potężnej migracji ludności z krajów Afryki i byłego ZSRR na Zachód (tylko w 2006 r. w krajach UE oficjalnie osiedliło się 40 mln emigrantów) rośnie też liczba zakażeń w Europie Zachodniej (przez ostatnie 8 lat zwiększyła się niemal dwukrotnie – mimo dużych nakładów na programy edukacyjne wśród młodzieży).

W Polsce alarmująca sytuacja panuje w województwie dolnośląskim (efekt przygranicznej prostytucji i dostępu do narkotyków, które stosowane są tu głównie dożylnie) i warmińsko- mazurskim (sąsiedztwo Kaliningradu, gdzie wskaźniki zakażeń są tak wysokie jak w krajach Afryki podzwrotnikowej).

Jak wygląda badanie na obecność wirusa HIV? [WIDEO]

Jak wygląda test na HIV?
Ważne

Nie zakazisz się:

Codzienne kontakty z osobą zakażoną nie stanowią zagrożenia.

  • Spokojnie możesz przebywać z osobą zakażoną w jednym pomieszczeniu (wirus nie przenosi się drogą kropelkową, czyli nie można zakazić się, jeśli ktoś kicha, kaszle).
  • Nie zakazisz się, używając tej samej szklanki, przez podanie ręki, przytulanie ani przyjacielski pocałunek.
  • Możesz dotykać wspólnych sprzętów, np. klamki, słuchawki, pożyczać ubranie.
  • Bezpieczne jest też pływanie w basenie, korzystanie z łazienki.
  • HIV nie przenoszą komary ani inne owady.

Niewierność sprzyja HIV

Początkowo HIV wiązano z homoseksualizmem i narkomanią. Do końca lat 90. w Polsce największą liczbę zakażonych stanowili narkomani stosujący środki psychoaktywne w zastrzykach.

Powodem były brudne, pożyczane sobie igły i strzykawki. Potem okazało się, że zakazić się można też w kontaktach heteroseksualnych, ale obwiniano o to prostytutki.

Wciąż funkcjonuje stereotyp, że HIV dotyczy tylko pewnych grup społecznych. Nic bardziej mylnego! Dziś większość zakażeń jest przenoszonych przez kontakty seksualne.

Zwykle najpierw zakaża się osoba zachowująca się ryzykownie, ale przez partnerów przenosi wirus na tych spoza „podejrzanego” kręgu. Łączenie HIV z brakiem moralności jest bezzasadne.

Niemoralny może być mąż przywożący HIV ze służbowej podróży, ale jaką winę ponosi zakażona przez niego żona? Do zarażenia może dojść podczas stosunku tradycyjnego, oralnego, analnego i wszystkich praktyk seksualnych, którym towarzyszy przerwanie ciągłości błony śluzowej lub naskórka.

Choć najbardziej narażone są osoby często zmieniające partnerów, tak naprawdę problem dotyczy każdego. Wystarczy drobna chwila zapomnienia w dyskotece, na wakacjach. Szacuje się, że zakaźny jest 1 na 100–200 kontaktów seksualnych z nosicielem wirusa HIV.

Można wnioskować, że ryzyko zakażenia jest nieduże. Takie myślenie bywa złudne. Ktoś może ulec zakażeniu po setnym, ktoś inny podczas pierwszego stosunku. Dane te dotyczą kontaktów seksualnych bez zabezpieczenia.

Tego nie rób

3 drogi zakażenia

HIV przenosi się tylko:

1. Przez krew (wystarczy mniej niż kropla).2. W drodze kontaktów seksualnych (sperma, płyn przedejakulacyjny, wydzielina pochwy).3. Z zakażonej matki na dziecko (krew matki i płodu nie miesza się, jednak może do tego dojść podczas porodu. Pokarm matki też stwarza ryzyko zakażenia).

HIV jest wirusem niestabilnym – szybko ginie poza organizmem człowieka. Niszczą go zwykłe środki odkażające i temperatura 56ºC.

Kobiety bardziej narażone na zakażenie HIV

Okazało się, że w kontaktach heteroseksualnych HIV łatwiej przenosi się z mężczyzny na kobietę niż z kobiety na mężczyznę. Jedną z przyczyn jest różnica w budowie anatomicznej narządów płciowych. Obszar wrażliwy na zakażenie (błona śluzowa pochwy i szyjki macicy) jest u kobiet większy niż u mężczyzn (niewielka obwódka błony śluzowej wokół cewki i wewnętrzna warstwa pod napletkiem).

Ponadto nasienie pozostaje zwykle po wytrysku w narządach płciowych kobiety, co wydłuża znacznie czas kontaktu wirusa z wrażliwą na zakażenie błoną śluzową. Próby skrócenia tego czasu poprzez wypłukiwanie spermy mogą uszkodzić śluzówkę, ułatwiając wnikniecie wirusa.

Ryzyko zakażenia zwiększają stany zapalne narządu rodnego (czasem nie powodują żadnych dolegliwości). Niedostateczne nawilżenie pochwy (np. w wyniku zachwianej równowagi hormonalnej) dodatkowo ułatwia wirusowi wnikniecie do organizmu.

Ze względu na to, że w krajach rozwiniętych dominują zakażenia wśród mężczyzn, większe jest także prawdopodobieństwo, że kobieta spotka zakażonego mężczyznę niż odwrotnie. Jednostronna wierność partnerowi również nie zabezpiecza kobiety w pełni.

Specjaliści zajmujący się HIV podkreślają, że obecnie najtrudniej wytłumaczyć kobietom, że najłatwiejszą drogą przeniesienia wirusa jest kontakt seksualny z zakażonym „przypadkowo” i często nieświadomie partnerem. Wielu kobietom wirusa HIV przekazał pierwszy i jedyny partner.

Zdaniem eksperta
Anna Marzec-Bogusławska, epidemiolog

Można urodzić zdrowe dziecko

Jeśli kobieta wie o swoim zakażeniu i jest pod specjalistyczną opieką, ma ponad 99 proc. szansy, że urodzi zdrowe dziecko. Dlatego namawiam wszystkie panie, które planują macierzyństwo, oraz te, które już są w ciąży, żeby wykonały test na obecność HIV.

Ze względu na wagę problemu rozważa się włączenie tych testów do badań rutynowo wykonywanych każdej kobiecie w ciąży, jak np. oznaczenie przeciwciał różyczki, toksoplazmozy czy na nosicielstwo wirusa żółtaczki typu B. Podczas ciąży kobieta zakażona powinna pozostać pod opieką ginekologa-położnika i specjalisty zajmującego się leczeniem osób z HIV.

Zazwyczaj od drugiego trymestru oraz podczas porodu przyszła mama musi zażywać leki antyretrowirusowe. Ryzyko przeniesienia wirusa na dziecko dodatkowo zmniejsza rozwiązanie ciąży przez cesarskie cięcie, które wykonuje się przed rozpoczęciem akcji porodowej. Noworodkowi, podobnie jak mamie, podaje się preparaty hamujące namnażanie się wirusa.

Wirus HIV działa kompleksowo

Po wniknięciu do organizmu HIV atakuje pewne typy białych ciałek krwi, uszkadzając układ odpornościowy. Na skutek tego przestaje on prawidłowo wypełniać swoje zadanie polegające na zwalczaniu chorobotwórczych mikrobów.

Zarazki, które w normalnych warunkach zostałyby szybko unicestwione, bez przeszkód namnażają się w organizmie – rozwija się AIDS.

Choroba tym różni się od innych, ze nie jest bezpośrednio wywołana przez wirus (w tym przypadku HIV), ale wynika z niesprawności układu immunologicznego.

W organizmie osoby zakażonej wirus zaczyna gwałtownie się rozmnażać – można go znaleźć we krwi, a także w płynach otaczających mózg i rdzeń kręgowy. Jednak na tym etapie chory może nie odczuwać żadnych objawów.

U części osób pojawiają się symptomy przypominające grypęgorączka oraz łamanie w kościach, czasem skóra jest zaczerwieniona, wyskakuje wysypka. Powiększają się również węzły chłonne, w ustach robią się afty, na ustach opryszczka wargowa.

Zwykle objawy te bagatelizuje się, przypisując winę „jakimś wirusom”. Po tygodniu, dwóch mijają bez śladu.

Osoba zakażona znowu czuje się jak zdrowa. Okres bezobjawowy może trwać nawet kilka, a bywa, że kilkanaście lat. Mimo ze choroba nie daje o sobie znać, wirus w ukryciu systematycznie niszczy układ odpornościowy.

Wcześniej czy później u większości zakażonych (96 proc.) pojawiają się symptomy charakterystyczne dla AIDS.

Są to różnego rodzaju infekcje (grzybice, salmonelloza, gruźlica, nawracające bakteryjne zapalenie płuc, przewlekłe owrzodzenia skóry, cytomegalia, toksoplazmoza), a także choroby nowotworowe.

U osób z nieuszkodzonym układem immunologicznym mają one określony przebieg, natomiast u zakażonych HIV rozwija się zupełnie nietypowo.

Dlatego potrafią zmylić nawet doświadczonego lekarza. Czasami jednak AIDS rozwija się wręcz błyskawicznie – wtedy od momentu zakażenia do wystąpienia charakterystycznych objawów choroby, które prowadza do całkowitego wyniszczenia organizmu, mija tylko kilka miesięcy.

Testy na obecność wirusa HIV

Osoby, które przypuszczają, że mogły ulec zakażeniu HIV, mogą wykonać – bez skierowania, bezpłatnie i anonimowo – test na obecność wirusa w jednym z 26 specjalistycznych punktów konsultacyjnych znajdujących się w większych miastach na terenie całego kraju.

Tam uzyskają fachową odpowiedź na wszystkie pytania. Rozmowa z doradcą poprzedzająca test pozwala ustalić, czy to dobry moment na badanie, oraz wyjaśnić, czy rzeczywiście istnieje ryzyko zakażenia. Można też wykonać test w prywatnym laboratorium.

Doszukiwanie się choroby na siłę mija się z celem, ale nie wolno bagatelizować problemu. Im wcześniej zacznie się leczenie, tym większa szansa, że uda się opanować wirusa. Poza tym partner ma prawo wiedzieć, czy nie narażamy go na zakażenie. 

Uwaga! Nie należy robić badań od razu. W zależności od rodzaju testu zakażenie można wykryć po 2 tygodniach albo 1,5–3 miesiącach od ryzykownego zachowania. Ujemny wynik po tym okresie oznacza, ze nie wykryto HIV. Na 100 testów wykonanych w punktach konsultacyjnych zakażenie wykrywa się (statystycznie) u 1,2 osoby.

Gdzie szukać pomocy

- Krajowe Centrum ds. AIDS: www.aids.gov.pl (tu znajdziesz listę punktów konsultacyjnych), [email protected], tel. 0-22 331 77 77- Całodobowy telefon zaufania AIDS: 0-22 692 82 26

Silna broń do walki z HIV

Przełomem w walce z HIV było wprowadzenie w 1996 r. terapii antyretrowirusowej (HAART). W krajach UE, w tym w Polsce, leczenie jest dla pacjentów bezpłatne. Obecnie w naszym kraju są nim objęte 3822 osoby (130 dzieci) spełniające ściśle określone kryteria medyczne.

Choremu podaje się kilka leków (obecnie stosuje się ponad 20 preparatów w rozmaitych połączeniach) mających zaatakować wirus na różnych etapach rozwoju i w konsekwencji zahamować jego namażanie się.

Właściwie dobrana kuracja pozwala zmniejszyć liczbę cząsteczek wirusa we krwi nawet tak, że przestają one być wykrywalne. Układ odpornościowy zostaje odbudowany, chorzy odzyskują siły i mogą wrócić do normalnych zajęć.

Terapia HAART pozwala utrzymać pacjenta w dobrym zdrowiu przez lata, pod warunkiem że przestrzega zaleceń lekarza. Tabletki trzeba zażywać dokładnie o określonej porze. Nie wolno przerwać kuracji nawet mimo biegunek, wymiotów i innych dolegliwości pojawiających się zwykle krótko po rozpoczęciu przyjmowania leków.

Wszystko to bywa dla pacjenta bardzo uciążliwe. Chory musi też pogodzić się z faktem, że raz zaczęte leczenie należy kontynuować do końca życia – odstawienie preparatów lub przerwa w ich stosowaniu powoduje szybki wzrost ilości wirusa w organizmie i grozi wystąpieniem chorób związanych z HIV.

Nieznane są metody całkowitego wyleczenia choroby. AIDS jest wciąż ciężką przewlekłą chorobą śmiertelną. Dzięki terapii HAART można jednak przedłużyć chorym życie, nawet do czasu naturalnej śmierci.

miesięcznik "Zdrowie"